Co rozumieją psy: Trzy nieporozumienia na porządku dziennym
Często psy rozumieją zachowanie człowieka zupełnie inaczej niż człowiek by tego chciał. Aby to zilustrować, wybraliśmy trzy najczęstsze nieporozumień między człowiekiem a psem – sformułowane z przymrużeniem oka, przecież my też nie potrafimy czytać czworonogom w myślach.
-
Wspólne szczekanie
Sytuacja: Twój Azor zauważa 50 metrów przed sobą innego psa, który wraz ze swoim opiekunem podąża w Waszym kierunku. Reaguje na tę sytuację głośnym szczekaniem, które ma Cię ostrzec: „Uwaga, zbliża się inny pies!”
Problem: Nie podoba Ci się ujadanie Azora. Krzyczysz: „Azor, bądź cicho! Starczy!” i „Spoooookój!”. Wtedy czworonóg robi się jeszcze bardziej nerwowy i jeszcze głośniejszy.
Co rozumie pies: „Mój człowiek konkretnie się zdenerwował! Dobrze, że zaszczekałem, żeby go ostrzec. Teraz szczekamy nawet razem! Wprawdzie mój człowiek nie jest tak głośny jak ja, ale razem na pewno wystraszymy tamtego psa!”
Rozwiązanie: Podczas sytuacji podobnych do powyższych zachowaj spokój i promieniuj bezpieczeństwem. W żadnym wypadku nie wolno „szczekać”. Istnieje również możliwość specjalnego treningu antyszczekowego dla psa, na przykład poprzez spacery socjalizujące z innymi psami.
-
Ciągniecie na smyczy
Sytuacja: Wspólny spacer staje się sprawdzianem siły: Burek z całym sił ciągnie swojego człowieka wszędzie tam, gdzie wyczuwa coś ekscytującego. To drzewo, następne drzewo, murek – oh, jakie ciekawe drzewo...
Problem: Człowiek idzie za psem, trzymając smycz napiętą i myśli: „Mój opór na pewno daje Burkowi do zrozumienia, że jego zachowanie nie jest pożądane.” Od czasu do czasu energicznie ciągnie za smycz i mówi ostro: „Nie ciągnij!”. Ale po kilku sekundach znów wisi na drugim końcu mocno naciągniętej smyczy.
Co rozumie pies: „Jest mi znacznie ciężej, kiedy mój pan tak ciągnie za smycz. Ale trudno, i tak się tam dostaniemy! Im mocniej ciągnę, tym bardziej zbliżam się do celu.”
Rozwiązanie: Nigdy nie poddawaj się psu, gdy ciągnie Cię na smyczy, w przeciwnym razie jego złe zachowanie zostaje nagrodzone, ponieważ zbliża się do swojego upragnionego celu. Zamiast tego stój nieruchomo, aż smycz znów się poluzuje. Albo, jeśli dasz radę, idź ze swoim czworonogiem w przeciwnym kierunku. W obu przypadkach, szkolenie z ładnego chodzenia na smyczy wymagać będzie od Ciebie cierpliwości.