Koń fiordzki (fiord)

Artykuł napisany przez Jana Schubert
Fiord

Konia fiordzkiego rozpoznamy po typowym umaszczeniu i dwukolorowej stojącej grzywie.

Wytrzymały i odważny koń fiordzki, zwany również koniem norweskim lub fiordem, jest bardzo popularnym koniem rodzinnym i terenowym. Te bułane konie z charakterystyczną czarno-białą stojącą grzywą należą do najstarszych w Europie. Co poza tym wyróżnia przedstawicieli tej rasy? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w poniższym artykule.

Wygląd: Prymitywny typ

Duża głowa fiordów osadzona jest na masywnej, ale krótkiej szyi. Nos jest zazwyczaj prosty, chociaż dopuszczalny jest lekko garbonosy profil, nozdrza duże. Ganasze silne, ale niezbyt wyraziste, a niewielkie uszy stanowią zwieńczenie proporcjonalnej całości.

Ich szyja zakończona jest dobrze rozwiniętą, wysklepioną klatką piersiową, a grzbiet jest elastyczny i dobrze umięśniony. Skośne łopatki przechodzą w szeroki, niezbyt spadzisty zad, nogi są krótkie, często z widocznym pręgowaniem lub szczotkami pęcinowymi. Stabilne, mocne stawy i twarde kopyta zapewniają stabilność i pewność chodów nawet w najbardziej wymagającym terenie.

Mocna budowa ciała nadaje fiordom nieco barokowego wyglądu.

W jakim umaszczeniu występują konie fiordzkie?

Fiordy występują tylko w jednej maści – bułanej. Ich ogony są zazwyczaj czarne, podobnie jak grzywa, chociaż ta może być również czarno-biała.

Czy koń norweski to kuc?

Te kompaktowe konie dorastają do 135–150 centymetrów w kłębie. Zaliczane są więc do małych koni lub kuców.

Najnowsze wysiłki hodowlane mają na celu stworzenie wyższego i szczuplejszego fiorda, który byłby lżejszej budowy i tym samym bardziej interesujący dla sportu.

Ciekawostka
Konie fiordzkie to urodzeni skoczkowie. Mimo swojego skromnego wzrostu bez problemu pokonują przeszkody o wysokości 1,25 m, co należy uwzględnić przy projektowaniu ogrodzenia pastwiska!

Koń norweski na tle drzew
Popularną fryzurą u fiordów jest tak zwany irokez.

Fiordy to oazy spokoju, a ich zrównoważona natura czyni je przyjaznymi i nieskomplikowanymi towarzyszami.

Mają silny charakter i wykazują duże psychiczne i fizyczne zaangażowanie w powierzone im zadania. Są znane ze swojej wytrzymałości i wytrwałości, i doceniane wśród jeźdźców rekreacyjnych oraz jako zwierzęta użytkowe.

Ich bezpiecznej, przewidywalnej naturze towarzyszy odwaga i pewność siebie – mieszanka, która sprawia, że można na nich polegać nawet w najbardziej niebezpiecznych sytuacjach. Ale fiordy nie wahają się również przejąć inicjatywy. Jeśli więc nie ustali się jasnych granic i zasad, szybko mogą stać się zuchwałe, a nawet bezczelne.

Typ późno dojrzewający

Konie fiordzkie późno dorastają – dojrzałość osiągają w wieku około pięciu, co oznacza, że dopiero wówczas można je w pełni obciążać pracą. Należy wziąć to pod uwagę podczas ich szkolenia. W przeciwnym razie bowiem może dojść do nieodwracalnych uszkodzeń układu mięśniowo-szkieletowego.

Koń fiordzki ceniony jest przez jeźdźców w każdym wieku za swoją wszechstronność. Jest niezawodnym partnerem wszelkich wymagających przejażdżek w terenie, ale sprawdza się także jako koń pociągowy i zaprzęgowy. Również w sporcie – ujeżdżeniu oraz skokach przez przeszkody jest coraz częściej wykorzystywany.

Czy koń fiordzki jest dobrym wyborem dla amatorów?

Początkujący adepci sztuki jeździeckiej zazwyczaj czują się komfortowo i bezpiecznie na grzbiecie fiorda. W przeciwieństwie do niektórych nerwowych czy płochliwych koni, na koniu fiordzkim nie robią wrażenia niespodziewane sytuacje, chociażby takie, jak spotkanie z głośnym traktorem podczas wycieczki po okolicy. Jest spokojny i opanowany, i świetnie nadaje się do nauki jazdy konnej.

Jednak jest też jedno „ale”: Koń norweski ma w sobie typowe cechy kuca, w tym jego upór i samowolę. Ci, którzy traktują fiordy jako potulne konie dla dzieci, szybko zostaną więc sprowadzeni na ziemię.

Jeśli bowiem doświadczeni jeźdźcy nie będą regularnie korygowali ich niepożądanego zachowania, konie te w krótkim czasie nabiorą złych nawyków. Może to być uparte rzucanie się na jedzenie trawy podczas jazdy czy odmawianie podawania kopyt do czyszczenia.

Koński terapeuta

Ich zrównoważona, spokojna natura sprawia, że są wyśmienitym wsparciem emocjonalnym, co zostało w ostatnich latach bardzo docenione w hipoterapii. Coraz częściej możemy spotkać te inteligentne i rozważne konie w roli hipoterapeutów.

Figlarność
Konie fiordzkie są z natury wesołe. Jeśli tylko mają okazję lubią poprawiać humor swoim jeźdźcom.

Koń pokazowy i wierzchowy

Konie norweskie nie należą do rosłych, jednak ich wyjątkowa uroda i ciekawe umaszczenie przykuwają wzrok. Dlatego oraz ze względu na swoją chęć do pracy i współpracy oraz inteligencję, a także stabilną i mocną budowę sprawdzają się doskonale w roli koni pokazowych.

Nie inaczej jest w przypadku zawodów terenowych czy skokowych, podczas których kuc ten imponuje swoją wrodzoną pewnością siebie i umiejętnością właściwej oceny sytuacji.

Są to cechy, które pożądane są również u koni wykorzystywanych do dłuższych wędrówek terenowych. Dzięki swojej wytrzymałości koń fiordzki może pokonywać duże odległości przy minimalnym wysiłku, potrafi wspiąć się na każdą górę i nieustraszenie przeprawiać się przez rzeki. Nie dziwi więc fakt, że był wykorzystywany już przez wikingów.

Fiord na zawodach ujeżdżeniowych
Koń fiordzki świetnie sprawdza się również w ujeżdżeniu.

Konie norweskie nie są wymagające w utrzymaniu i zawdzięczają to warunkom panującym w ich ojczystej Norwegii. Fiordy dobrze radzą sobie w niekorzystnych warunkach atmosferycznych.

Najlepszym sposobem utrzymania w ich przypadku jest chów wolnowybiegowy, dzięki któremu mogą cieszyć się przebywaniem na świeżym powietrzu i zażywać tyle ruchu, na ile mają ochotę. Niemniej, warto zapewnić im schronienie przed deszczem czy wiatrem, pomimo tego, że ich kopyta i sierść są doskonale przystosowane do wilgotnej aury.

„Nie” dla zasobnych w pożywienie łąk

Rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę w ich przypadku jest waga. W Norwegii pastwiska są ubogie pod względem składników odżywczych, a trawy mają niską wartość kaloryczną. Fiordy są więc przyzwyczajone do skromnych posiłków i potrafią obejść się z niewielką ich ilością.

Środkowoeuropejskie łąki są natomiast dość tłuste i wysokokaloryczne, dlatego w naszych szerokościach geograficznych może szybko dojść do przekarmienia.

Na żywienie fiordów bardzo duży wpływ ma ich pochodzenie. Są przyzwyczajone do jałowej gleby i niewielkiej ilości kalorii, i taka też powinna być ich dieta.
W tym względzie należy wziąć pod uwagę następujące kwestie:

  • Podstawową jadłospisu powinny być siano i słoma,
  • A jego uzupełnieniem wysokiej jakości suplementy mineralne.
  • Nie powinno natomiast znajdować się w nim paszy treściwej i owoców. Można je podawać wyłącznie w przypadku bardzo dużego obciążenia pracą lub jako nagrodę w wyjątkowych sytuacjach.
  • Przede wszystkim jednak należy upewnić się, że na pastwisku, na którym przebywają nie rośnie zbyt dużo tłustej trawy.

Podobnie jak inne wytrzymałe rasy koni, koń fiordzki cieszy się dobrym zdrowiem. Niemniej, niewłaściwe żywienie może być przyczyną poważnych problemów i sprzyjać występowaniu chorób metabolicznych.

Ponadto, ma on tendencję do ochwatu, w przypadku którego stan zapalny tworzywa kopytowego może prowadzić do trwałych zmian struktury kopyta. Objawia się kulawizną i wyłącza konia z jakiegokolwiek użytkowania.

Problemy skórne

Kolejnym słabym punktem przedstawicieli tej rasy jest skóra. Fiordy są podatne na tzw. lipcówkę, czyli egzemę letnią. Uważa się, że przyczyniają się do niej ukąszenia owadów, które powodują alergiczny świąd i w efekcie uporczywe drapanie się przez konie.

Wypryskom sprzyjać może również przekarmianie. Często pomocna okazuje się wówczas zmiana diety na mniej kaloryczną i odpowiednią dla rasy.

Innym schorzeniem skórnym, które może się pojawić u fiordów jest gruda. W jej przypadku w okolicy pęcin występują ranki wywoływane przez bakterie powodujące stan zapalny. W takiej sytuacji zazwyczaj nie obędzie się bez konsultacji z lekarzem weterynarii.

Jak długo żyją konie fiordzkie?

Podobnie jak wiele ras późno dojrzewających, fiordy dożywają słusznego wieku – często spotyka się wśród nich 30-letnie osobniki.

Przodkami dzisiejszych koni norweskich są najprawdopodobniej rasy celtyckie i konie wikingów, które doskonale odnajdywały się Norwegii, ponieważ były już przyzwyczajone do wilgotnego i wietrznego klimatu Wysp Brytyjskich.

Na przestrzeni wieków jeszcze lepiej przystosowały się do warunków panujących w Norwegii. Na początku żyły głównie na wietrznym zachodnim wybrzeżu kraju, ale wraz z wikingami, jako ich konie wierzchowe i robocze, szybko rozprzestrzeniły się po całym kraju.

Czy istnieją rasy koni podobne do konia fiordzkiego?

Fiordy są uderzająco podobne do koni Przewalskiego z Mongolii, z którymi nie są jednak w żaden sposób spokrewnione.

Zakup: Ile kosztuje koń fiordzki?

Ceny dobrze wyszkolonych koni norweskich z udokumentowanym pochodzeniem zaczynają się od około 20.000 zł. Można również znaleźć egzemplarze, które kosztują 10.000 zł, ale są one zazwyczaj słabo lub w ogóle niewytrenowane.

Za sprawą swojego zrównoważonego charakteru i przyjaznego usposobienia fiordy zyskały całe rzesze fanów wśród jeźdźców. Ich hodowla jest uregulowana, a liczba hodowców wystarczająca, by pokryć zapotrzebowanie na nie wśród koniarzy.

Podsumowanie: Sympatyczne konie z północy z dużym potencjałem

Koń fiordzki jest doskonałym koniem rekreacyjnym, na którym można polegać w każdej sytuacji. Jest również ambitnym sportowcem. Jeśli zapewnisz mu odpowiednie warunki utrzymania i będziesz trzymać rękę na pulsie jeśli chodzi o jego metabolizm i skórę, zyskasz wspaniałego towarzysza, który dostarczy Ci wiele radości.

Charakterystyka konia fiordzkiego

Cechy szczególne: Bardzo stara rasa małych koni z Norwegii, wyróżniająca się dużą pewnością siebie i stalowymi nerwami.
Charakter: zrównoważony, przyjazny
Typ: mały koń, kuc
Wysokość w kłębie: 135–150 cm
Umaszczenie: bułane
Chody: oszczędne
Długość życia: ok. 30 lat
Przeznaczenie: rekreacja, praca, zaprzęgi, hipoterapia
Cena: od około 12.000 zł
Pochodzenie: Norwegia

Jana Schubert
Profilbild von zooplus Magazin Autorin Jana Schubert

Już jako dziecko wolała przytulać się do swojego kota perskiego niż pluszowego misia. Jak nieco podrosła, tak długo prosiła rodziców o własnego konia, aż jej ulegli i pozwolili kupić swojego wierzchowca. Dzięki zwierzętom przeżyła wiele wspaniałych chwil i pomimo tego, że życie ze zwierzętami nie zawsze jest łatwe, nie wyobraża sobie nie mieć ich u swojego boku – jak twierdzi, dotykają takich obszarów jej duszy, do których nikt inny nie ma dostępu. Ten ich wspaniały czar odczuwa także, gdy o nich pisze i ma nadzieję, że choć trochę tej magii odczuwa się podczas czytania przygotowanych przez nią artykułów.


Najczęściej polecane