Leczenie: Jakie metody leczenia są dostępne?
Po znalezieniu miejsca, w którym zlokalizowała się ropa, należy jak najszybciej je naciąć, by pozwolić ropie wypłynąć i zmniejszyć ciśnienie w kopycie. Już po tym zabiegu koń zazwyczaj czuje się dużo lepiej.
Czasami wystarczy zestruganie podeszwy kopyta przez lekarza weterynarii lub kowala. Jeśli jednak ropień jest głębszy, konieczne będzie wycięcie w kopycie otworu w kształcie lejka, aby ropa mogła swobodnie odpłynąć.
Zabieg ten należy zawsze pozostawić specjaliście – nie próbujmy nigdy nacinać kopyta konia samodzielnie. Mogłoby to się skończyć jeszcze większym uszkodzeniem kopyta i zdecydowanie utrudnić leczenie.
Po wypłynięciu ropy dezynfekujemy pozostały po niej otwór i umieszczamy w nim sączek. Zabieg ten powtarzamy codziennie, do czasu aż otwór się zasklepi. Na tym etapie warto założyć opatrunek na kopyto, by uchronić je przed wniknięciem patogenów.
A jeśli ropień jeszcze nie jest dojrzały?
W takim przypadku należy zastosować wilgotny opatrunek na kopyto, który zmiękczy róg kopytowy tak, aby ropa mogła swobodnie wypłynąć.
Z domowych sposobów niektórzy polecają dodatkowo wyciskanie kapusty kiszonej na podeszwę i nałożenie na nią bandaża.
Zakładając opatrunek należy najpierw owinąć kopyto dużą ilością waty opatrunkowej i przymocować ją samoprzylepnym bandażem. Na górze wata powinna nieco wystawać ponad kopyto. Gruba warstwa taśmy zabezpieczy opatrunek przed zsunięciem podczas ruchu.
Oczywiście należy założyć go tak, by nie utrudniał krążenia krwi – jeśli palec wskazujący mieści się swobodnie pod bandażem przy pęcinie, oznacza to, że został założony prawidłowo. Teraz wystarczy dwa, trzy razy dziennie podlewać go wodą. Dzięki temu kopyto będzie wilgotne, a podeszwa i róg ulegną zmiękczeniu.
To, jak długo opatrunek będzie konieczny zależy od tego, kiedy ropień będzie gotowy do otwarcia. Najpóźniej po dwóch dniach należy go jednak zmienić.
Jak długo może trwać ropne zapalenie rogu kopytowego?
Jak tylko róg odrośnie po wybraniu lub po otworzeniu ropnia, koń może wrócić do normalnych treningów. W zależności od wielkości i głębokości ropnia, może to potrwać od kilku dni do nawet kilku tygodni.
Zanim wdrożymy konia z powrotem do pracy, spytajmy lekarza weterynarii czy pełne obciążenie kończyny jest już możliwe.