61 oceny dlaSnackball, kula na smakołyki
Wczytaj zdjęcie produktu19.02.17
świetne zabawki!!
Mam już trzy.
Mój kocur nie jest nigdy zainteresowany karmą w misce, dlatego dostaje suchą karmę w tej zabawce. Kula jest lekka i łatwo się ją napełnia. Kciuk w górę! :)
Przetłumaczone z zooplus.de przez zooplus
15.12.16
Bez rewelacji
Na początku Kotka nie mogła zrozumieć o co mi chodzi. Później poradziła sobie, ale nie jest to jej ulubiona zabawka. Bardzo zniechęca sposób napełniania, bo praktycznie trzeba to robić po jednym "chrupku"i przesuwać go w dół. Przez to, że jest jeden otwór do napełniania i wyciągania nie spełnia to swojej roli.
06.12.16|Jaga
Szybko rozpadła się na dwie półkule
Kot lubił się nią bawić, niestety zabawa nie potrwała długi ponieważ kula pękła :) Narzeczony "skleił" ją nad ogniem i trzyma się o wiele lepiej :)
10.11.16
Za łatwe, za małe
Kulka mieści niewielką ilość karmy, w dodatku w taki sposób, że wypada ona bardzo łatwo i w sumie po 10 minutach jest pusta.
15.10.16
Super!
Idealna na różnego rozmiaru przysmaki. Bardzo wytrzymała. Kotek lubi się bawić kulką, a przy okazji zjeść przysmaki. Polecam
06.09.16|Paulina Kadela
Pół- kula
Nie wiem czy ja tak słabo trafiłam, czy kot po ostatniej terapii sterydami jakoś przypakował ;)
Cieszyłam się, bo szybko załapał o co chodzi... mocniejsze pechniecie, uderzyła kula o mebel i mam półkule. Dwie.
Pół godziny. Tyle wystarczyło.
27.08.16
Mała ale całkiem w porządku
Wypełniam po części przysmakami a po części karma suchą, super zajęcie na dłuższy czas. Kot uzywa też do zabawy, kiedy nie ma wewnątrz jedzenia :-)
Przetłumaczone z zooplus.de przez zooplus
12.04.16|Natalia Tront
Dobra na większe chrupki
Jako że musimy naszego kocura trochę odchudzić, kupiłam tę kulę. Wsypujemy do niej normalną suchą karmę. Mieści się w niej całkiem spora porcja. Jak w misce nie ma jedzenia to kot się bawi i zajada z kuli, a że jest leniuszkiem to zjada tylko tyle ile musi, bo potem zwyczajnie mu się nie chce ;p
Jedyny poważny minus to brak możliwości rozłożenia kuli na części pierwsze, by ją dobrze umyć.
Do kuli lepiej wybrać większe chrupki, bo dosyć łatwo wypadają, nawet z najmniejszego otworu.
06.02.16|Ula
Super
Kupiłam piłeczkę dla mojej wówczas 10 miesięcznej kotki. Początkowo byłam przerażona, mój kot jest chyba jakiś głupi, myślałam, pies ma swoja kule smakule od lat i szybko załapał o co chodzi, a kicia potrafi być głodna i nawet nie próbować zawaczyc o przysmaki. Jednak po około tygodniu Layla wpadła na to jak sie tego używa i obecnie opróżnia swoja kule turlając ja miedzy łapkami i robi to szybciej niz pies :) Polecam.
06.01.16
świetne zajęcie
Moje dwa begnale (6 miesięcy) chętnie się nią bawią. Mają angażujące zajęcie i same sobie zapracowują na swoje przysmaczki. Super.
Przetłumaczone z zooplus.de przez zooplus
16.12.15|Eliza Torz
Nie spodobała się mojemu kotu
Jedyna zabawka, którą mój kot omija z daleka, chyba nawet trochę się jej boi bo robi dużo hałasu, a nie jest to strachliwy kot.
02.12.15
super
Mój kocur kocha tę piłkę. Dziury sa wystraczająco duże, żeby kot zawsze odniósł sukces w grze. Dopiero wtedy zostawia zabawkę, kiedy wszystkie przysmaczki są wyjedzone ;)
Przetłumaczone z zooplus.de przez zooplus
16.11.15
Kula na smakołyki
Jedna z niewielu zabawek, której nie polecam. Smakołyki same wysypują się z niej i po chwili kula jest pusta, nie przyciąga uwagi kota.
30.10.15|ANNA OPŁATKOWSKA
Kot się nie bawi
Według mnie zabawka jest świetna, a kot nawet na nią nie spojrzy - woli stanąć nad miską i miauczeć wniebogłosy, że umiera z głodu. Kilkakrotnie próbowałam go przetrzymać, podstawiając zabawkę pod nos i wysypując kilka ziarenek, ale bez efektu; nadal miauczy.
02.09.15
Zabawka idealna!
Kula jest wykonana z trwałego plastiku. Ma ładny kolor. Nie rysuje się i nie łamie. Mój kot zakochał się w niej i szybko nauczył, jak jej używać. Od dwóch dni wszystkie zabawki leżą zapomniane w kąciku, a kula jest w centrum jego zainteresowania - bawi się i pałaszuje.
20.08.15
Nie dla mieszkańców bloku i strachliwych kotów
Produkt bardzo fajny, ale: plastik obijając się o podłogę robi dużo hałasu, co nie razi mojego wiecznie głodnego kocura, ale delikatna kotka ucieka w popłochu. Hałas i uderzanie o podłogę raczej nie podobałyby się na dłuższą metę sąsiadom w bloku, więc piłka trafiła do szuflady.
Wniosek: gdybym miała tylko kocura łasucha i domek, to pewnie bym używała Snackball.
26.02.15
Świetna sprawa
Również szukałam długo takiej piłeczki. Niestety, kot tak szybko zrozumiał o co chodzi i tak skutecznie bawi się piłeczką, że potrafi w 5 minut wyjeść całą zawartość na trudniejszym trybie :D
26.02.15|Agnieszka S.
tylko na przysmaki
Moje dwie kotki lubią te kule (też dwie), ale tylko pod warunkiem, że są w niej smakołyki. Dla zwykłej karmy nie chce im się wysilać.
Minusem jest trudne mycie - kula nie otwiera się i strasznie długo schnie.
10.08.14|Magda Teresiak
Świetna sprawa dla leniwego kota
Bardzo długo szukałam piłeczki interaktywnej dla kotki. W sklepach można znaleźć jedynie dla psów (po około 30 zł). Ja szukałam czegoś na próbę (tanie). Nie wiedziałam czy kota będzie w ogóle zainteresowana. Pierwsze próby były takie sobie. Nie bardzo wiedziała jak ma się do tego zabrać i szybko się poddawała. Trzeciego dania postanowiłam zapakować piłeczkę przysmakami, które najbardziej lubi i zostawiłam na noc na dywanie. Rano kula była pusta a kotka wręcz domagała się aby ją znowu uzupełnić. U nas sprawdza się fajnie
02.02.14|anita darowska
super
mój pies często sie tym bawi.to jest dobre nawet dla wiekszych psów. polecam!!!