Nie wszystko w nim pasuje
Poidełko wygloda bardzo solidnie i estetycznie. Niestety moje ma dwie wady: po pierwsze nie da się wyregulować nasilenia strumienia wody -pokrętło ani drgnie; po drugie górna pokrywa jest jakby od innego spodu - już ciężko wchodzi, gdy nie ma kabla, który trzeba spod niej wyprowadzić, a kiedy umieści się pompkę z kablem - pokrywa nie wchodzi na spód niemal wcale- zaledwie kilka milimetrów. Kiedy próbuję nacisnąć ją bardziej, ceramiczne elementy delikatnie trzeszczą. Póki co zrezygnowałam z montażu. Muszę poidełko zanieść do szklarza, który zeszlifuje nieco krawędzi ścianki od wewnętrznej strony pokrywy w miejscu, gdzie powinien, a nie mieści się kabel.
Szkoda, że pierwszy zapał na widok eleganckiego poidełka tak szybko został ostudzony.