236 oceny dlaCatit Design Senses, tor do zabawy

Bardzo fajna interaktywna zabawka! Kotka chętnie się bawi, ale jak to kot czasem się nudzi dlatego dobrą opcją jest rozbudowanie toru o kolejny element. Dokupilismy też podświetlane piłki.

Moją kicie niestety zabawka nie interesuje. Jeśli przesunie się piłeczką po torze to owszem na chwile podejdzie ale zaraz odchodzi. Zabawka już od 2 miesięcy leży w kącie.. Dokupiłam jej do tego świecące piłeczki pomyślałam ze urozmaici jej to zabawę niestety.. Za samymi piłkami szaleje uwielbia się nimi bawić:) Nie mówię że ta zabawka jest zła bo opinie ma naprawdę wyśmienite no ale niestety nie jest dla mojego malca ;-)

Na początku moje panny w ogóle nie interesowały się zabawką. Nawet gdy turlałam sama im kuleczki by je zainteresować totalnie ją olewały. Miesiąc minął - zero zainteresowania. Już miałam podarować znajomej dla jej kota gdy najpierw jedna zaczęła bawić się jak szalona a po tygodniu obserwacji dołączyła druga! Teraz to ich ulubiona zabawka. Szaleją przy niej jak młode ADHD a wcale młodziutkie już nie są :) W dodatku tor przeżył już kilka nadepnięć więc jest na prawdę solidny. Polecam :)

Mamy dwa koty ze sporą różnica wieku między sobą .mimo to obydwa szaleją razem przy torze. kupilismy juz 3 kompletyi łączymy je soba tworzac kotkom szalona dluga trasę są zachwycone jak się nauczyły o co chodzi to znikają na 2.lub 3 godz .

Na początku kociak szalał z zabawką jak głupi, bo dwóch tygodniach interesuje go trochę mniej. Ale tak czy siak co jakiś czas podchodzi i się bawi. Jedyne dwa minusy: - piłka czasem utyka w jednym miejscu (nasz egzemplarz chyba jest lekko w jednym miejscu skrzywiony) - nie można zostawić mniejszego kota samego z zabawką - kiedy wychodzimy, chowamy ją, kociak jest jeszcze niewyrośnięty i kilka razy włożył łapkę za głęboko, zaklinował się.

Forma "kółeczka" jest najlepsza, koty nawet po roku co jakiś czas odnajdują ją na nowo. Stosunek ceny do wartości - wybitny

Tor jest fajnie wykonany, ale moje koty zupełnie nie są nim zainteresowane. Zero zabawy, zero reakcji.

Tor momentalnie przykuł uwagę moich kotów i to na tyle skutecznie, że Brenda zapomniała że jeszcze chwilę temu wręcz "umierała z głodu" ;) Tor jest łatwy w montażu, piłka turla się w nim niezbyt głośno. Polecamy!

Moje dwa 2-letnie koty (bracia) bawią się od miesiąca tą zabawką, czasami próbuję ją schować na jakiś czas, ale zawsze wypatrzą gdzie i domagają się jej. Wiem jednak, że różnie bywa. Ja dbałam o to aby moje koty umiały i chciały się bawić, nawet jak jestem zmęczona to zawsze rytualnie wyciągam wędkę, jakieś myszy kocimiętki, gonimy się po domu itp. Rezultat jest taki, że potrafią się same sobą zająć i nie absorbują tak człowieka. Poprzedni kot nie umiał, bo go tego nie nauczyłam.

Koty męczą tę zabawkę już od 3 dni - i to oba. Myślałam, że szybko im przejdziez ale nie potrafią przejść obok "tunelu" niewzruszone. :)

świetna zabawka! dzięki niej mam trochę czasu dla siebie. Tak bawi się moja Pusia https://youtu.be/LJ3ZAm1zvtw

z 5 otów lubi go tylko jeden, szybko sie nudzi bez rozbudowania go i bez swiecaqcych piłeczek

Na początku sceptycznie podchodziłam do tego produktu, ale polecany przez znajomych w końcu znalazł się w moim koszyku. Ze zdziwieniem patrzyłam jak mój wybredny Rusek zainteresował się kulką. Drugi kot pokochał zabawkę jeszcze bardziej. Na początku dużo się nią bawiły teraz już z mniejszymi emocjami, ale nadal codziennie słyszę, że kuleczka jest wprawiana w ruch! Niesamowite! Najlepszy układ to koło. Dobra cena, produkt solidnie wykonany, fajnie, że można zmieniać układy. Polecam!

Jak w temacie. Nie zapomnijcie schować na noc, albo obrócić do góry dnem - bo pobudki w nocy gwarantowane.

Przy torze odbywają się prawdziwe kocie imprezki . Początkowo przy zabawie tor był rozbierany na części ale trening czyni mistrzem i w tej chwili zabawa trwa w najlepsze i to niezależnie od wieku kota bez znudzenia

Zabawka solidnie wykonana. Mój niespełna roczny MC bawi się nią chętnie od kilku miesięcy. Dla urozmaicenia zmieniam kształt toru ale on preferuje kółko. Zrezygnowałam ze świecących piłeczek - kot nie był nimi tak zainteresowany a dla nas były nieco uciążliwe w trakcie nocnych zabaw - mogłyby świecić odrobinę słabiej. Nudzącą się zabawkę chowam na kilka dni, po takiej przerwie znowu wzbudza zainteresowanie.

Tor REWELACYJNY!. Bałam się, że to zabawka na chwilę, ale jak się okazało - do dziś jeszcze się kotu nie znudziło - jest wręcz zachwycony :D To jego druga - zaraz po wędce z piórkami - ulubiona zabawka. Naprawdę polecam

Naprawdę super zabawka dla kotów, ale raczej tych młodszych. Niedroga, porządnie wykonana. Starsze koty nie wykazują nią jednak zainteresowania.

Kot początkowo nie wykazywał żadnego zainteresowania, po miesiącu się przekonał i sporadycznie paca piłeczki

Początkowo był szał. Po dwóch miesiącach zabawka używana jest stosunkowo rzadko. Mowa o ok. 5cio miesięcznej kotce.