18 oceny dlaOstrza wymienne do maszynek Oster

No więc jakość jest naprawdę świetna, od 4 lat używam dwóch głowic tnących przy Golden Doodle o wysokości 75 cm w kłębie. Gęsta, kręcona sierść. Zawsze niezawodna.

Używam ostzry Oster do strzyżenia koni sportowych i jestem bardzo zadowolony z jakości ostrzy, które są dostępne w bardzo przystępnych cenach.

Jestem bardzo zadowolony z wyniku końcowego strzyżenia, ostrza są ostre, sprawne, maszynka jest cicha i tnie gładko.

Rezultaty są oszałamiające. Maszynka do strzyżenia jest bardzo cicha, ostrza strzygą równomiernie i nie szarpią sierści.

Ze względu na bardzo dobre opinie zamówiłam tę maszynkę do strzyżenia dla mojego Maine Coona zmieszanego z Persiem. Dodatkowo kupiłam odpowiednią głowicę do strzyżenia gęstej i skołtunionej sierści. Co mogę powiedzieć – zwykłe nożyczki do paznokci poradziłyby sobie lepiej z sierścią. :( Strzyżenie tym urządzeniem jest całkowicie niemożliwe (szczególnie z specjalną nasadką F7 było wyjątkowo źle!). W rezultacie mój kot nie pozwala się już czesać, szczotkować ani dotykać!!! To oznacza pełną narkozę i strzyżenie u weterynarza. :(

Już jakiś czas temu kupiłem na Zooplus modele 4, 5, 7, które były świetne, a teraz doszły jeszcze 7f (głównie do skołtunionej sierści) i 10 (do drobnych prac i detali). Solidny materiał, te głowice tnące z innych maszyn z plastiku to się do niczego nie nadają. Nie potrzebujemy już groomera, od teraz robię to sam. Wszyscy mnie pytają, do jakiego psiego fryzjera chodzę *śmiech*

Jestem naprawdę zaskoczona, z potrzeby chwili po raz pierwszy sama ostrzygłam naszego małego pudla-teriera i wyszło po prostu genialnie. Na lato prawdopodobnie dokupię jeszcze ostrze nr 7F, teraz mam nr 10 i nr 5. Nie potrzebujemy już psiego fryzjera. Mogę tylko polecić. Kupiłabym ponownie w każdej chwili.

Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona. Ostrzygłam mojego małego terrierka po raz pierwszy sama i poradziłam sobie doskonale. Na lato kupię jeszcze ostrze nr 7F. Teraz mam 10 i 5. Nie potrzebujemy już fryzjera dla naszego psiaka. Mogę tylko plecić.

Używałem maszynki do strzyżenia z nasadką 9,5 mm do strzyżenia koni. Poza tym, że przez szerokość ostrza zajmuje to trochę więcej czasu, głowica strzygąca bardzo dobrze radziła sobie z sierścią. Bardzo gęste i długie miejsca zajmowały trochę więcej czasu, ale maszynka dała radę, a efekt wygląda dobrze.

obcina perfekcyjnie, jestem bardzo zadowolony.

Tnie perfekcyjnie, jestem bardzo zadowolony.

W końcu głowica, która bez problemu strzyże sierść i to na odpowiednią długość!

W końcu głowica, która bez problemu strzyże sierść i to na odpowiednią długość!

Super wydajność cięcia, a nawet przy ciągłej pracy nie nagrzewają się nadmiernie. Genialne!!

Super wydajność cięcia, a nawet przy ciągłej pracy nie nagrzewają się nadmiernie. Genialne!!

Głowice tnące są bardzo dobre. Mam zarówno nr 5, jak i nr 10 w domu. Tę drugą zawsze używam wokół łapek, uszu i wrażliwych miejsc. Obie trzymają się już długo, a mojego Charly'ego (miniaturowy pudel) strzygę często. Nie rdzewieją i nadal tną bez zarzutu.

Głowica golarki jest naprawdę dobra i bardzo przydatna!! Szkoda, że nie ma też takiej o długości 2,4 mm. Czasami brakuje mi tej długości. Mam 1,6 mm i 3,2 mm.

Ostrze jest naprawdę skuteczne!! Szkoda, że nie ma też 2,4 mm. Tej długości mi czasami brakuje. Mam 1,6 mm i 3,2 mm :)