1454 oceny dlaŻwirek Intersand Extreme Classic, o zapachu pudru

Żwirek dla kotów jest sam w sobie cięższy niż naturalny, więc dostaje się mniej za swoje pieniądze. Zużycie również jest bardzo wysokie. Nie wiem, jaka substancja znajduje się w tym żwirku, ale moje koty bawią się w nim, tarzają, a potem są totalnie pobudzone, co chyba nie jest celem tego produktu. Zbieranie w grudki jest dobre, ale poza tym lepiej trzymać się od niego z daleka.

Przetestowałam żwirek ze względu na wiele pozytywnych opinii! **** Jestem absolutnie rozczarowana! Już po jednym dniu ŚMIERDZI!! **** Jedyną dobrą rzeczą jest to, że naprawdę tworzy solidne grudki (tylko raz się rozpadły!). **** Szkoda! Naprawdę spodziewałam się czegoś lepszego! Zwłaszcza za tę cenę! :(

Kupuję ten żwirek od bardzo dawna i byłam z niego bardzo zadowolona, ponieważ jest niezwykle wydajny, prawie w ogóle się nie pyli i świetnie neutralizuje zapachy. Za to 5 gwiazdek. Jednak nowy zapach pudru dla niemowląt jest dla mnie zbyt intensywny, za co odejmuję 1 gwiazdkę. Ten nachalny zapach rozchodzi się po całym mieszkaniu, mimo ciągłego sprzątania; kiedy koty w nocy grzebią w kuwecie, czuję go nawet w sypialni. To jest nie do przyjęcia. No cóż, teraz znowu muszę szukać czegoś innego...

Jestem totalnie zachwycona tym żwirkiem dla kotów, ponieważ bardzo długo szukałam odpowiedniego. Moje koty są bowiem trochę wybredne, jeśli chodzi o korzystanie z toalety. Mogę go tylko polecić :)

Używam tego żwirku już od ponad 2 miesięcy i jestem zachwycona. Próbowałam już tak wielu różnych, ale zawsze musiałam iść na jakieś kompromisy... przecież nie można mieć wszystkiego – A JEDNAK! :) Nieważne, czy chodzi o „dużą” czy „małą” potrzebę, wszystko jest dzięki temu żwirkowi kompaktowe i łatwe do usunięcia! Kupiłam sobie bardzo drobną łopatkę do żwirku i wszystko da się nią wybrać! Nawet przy dwóch kotach żwirek wytrzymał około 30 dni! Teraz czas na drugą wymianę – ale nie z powodu zapachu, tylko dlatego, że trzeba go uzupełnić, a przy okazji wymieniam całość! Po prostu świetny! Optymalna wysokość wsypania: 7 cm! :)

Tyle pozytywnych opinii, które w średniej wypadają całkiem dobrze, nie może się mylić? A JEDNAK! Ten żwirek co prawda dobrze się zbryla, grudki są w miarę małe i zwarte. Ale robi się z niego błoto, koty zostawiają szare ślady łap na płytkach, parkiecie, kanapie, stole i łóżku. Po prostu okropne. Żwirek roznosi się po całym mieszkaniu. A najgorsze: gdy kot skorzysta z kuwety, w całym mieszkaniu śmierdzi kocim kałem i ten smród tak szybko nie znika! Nigdy wcześniej czegoś takiego nie doświadczyłam. Przy czyszczeniu kuwety znowu ta sama eksplozja zapachu. To jest nie do wytrzymania. Po zaledwie dwóch dniach ten żwirek dziś wieczorem wylatuje! Niestety zostają jeszcze 2 nieotwarte worki...

Dlaczego tego nie było już 20 lat temu!!! Najlepszy żwirek na świecie, absolutnie nic nie czuć. Nawet goście zawsze się dziwią neutralnemu zapachowi w otoczeniu, absolutnie żadnego kociego zapachu w mieszkaniu!!!

Przeszłam na Cats Best dwa miesiące temu, ponieważ jakość stała się bardzo słaba. Muszę powiedzieć, że moje dwie birmańskie kotki i ja jesteśmy zachwycone! Zapach jest o wiele mniej intensywny, koty chętniej grzebią w miękkim granulacie i zaakceptowały go bez problemu. Ogromny plus – prawie w ogóle się nie kurzy... super, zostajemy przy tym!

Mam kuwetę dla kotów na drugim piętrze, tuż przy tarasie dachowym, który zawsze jest lekko uchylony, żeby zapobiec nieprzyjemnym zapachom. Jednak przy tym żwirku dla kotów ta metoda kompletnie się nie sprawdza. Kuweta zaczyna okropnie śmierdzieć już od drugiego dnia. Mam dwa koty i sprzątam kuwetę co najmniej dwa razy dziennie! Ten intensywny zapach rozchodzi się aż na parter :/ Przeszłam teraz na żwirek Premium, który jest o wiele lepszy – może nie idealny, ale w porządku.

Jest to najlepszy żwir jaki dotej pory miałam ,jest bardzo wydajny,świetnie się zbryla,POLECAM !!!

Mamy 12 kotów, wszystkie wychodzące, ale z wielką chęcią korzystają z kuwety. Nawet przy 12 kotach żwirek nie zawodzi. Oczywiście codziennie sprzątam kuwety, ale zapach jest naprawdę dobrze wiązany, a "kupki" bardzo łatwo wyciągnąć z kuwety. Każdy inny żwirek zawodził, pachniał, śmierdział, nieprzyjemnie się go wybierało z kuwety. Naprawdę jestem przekonana do tego żwirku i mogę go tylko polecić.

Cześć wszystkim, Kilka miesięcy temu skusiłem się na średnio wysokie oceny Extreme Classic i używałem tego produktu aż do niedawna. Na początku ma się pewne oczekiwania, które wydają się być spełnione, ale po pewnym czasie zaczynają wychodzić na jaw pewne negatywne aspekty. **NAJPIERW POZYTYWY:** 1. Żwirek naprawdę dobrze się zbryla, tylko czasami od grudek moczu odłamują się małe kawałki. 2. Jest wydajny. Żwirek trzeba uzupełniać stosunkowo rzadko. Niestety, moim zdaniem na tym kończą się zalety, ponieważ po kilku miesiącach użytkowania wyłoniły się następujące problemy: **NEGATYWY:** 1. Małe kawałki, które czasami odłamują się od grudek moczu, po pewnym czasie zaczynają wydzielać trwały zapach moczu. 2. Świeży mocz, jeśli zostanie wydalony w niekorzystnym miejscu, np. na krawędzi kuwety, jest gorzej absorbowany, przykleja się do ścianek kuwety w postaci drobnych ziarenek żwirku, robi się papkowaty, a w krótkim czasie w okolicy kuwety rozchodzi się nieprzyjemny, intensywny zapach amoniaku. 3. Świeże odchody, dopóki nie zostaną zakopane, bardzo intensywnie śmierdzą. Dopiero gdy są całkowicie przykryte, zapach stopniowo zanika. 4. Żwirek jest bardzo drobny, przez co zbyt łatwo przyczepia się do łap kota. W efekcie trzeba mieć zawsze pod ręką zmiotkę, bo żwirek rozprzestrzenia się po całym mieszkaniu. Wszędzie leżą te małe drobinki. Jeśli dodatkowo wejdą w kontakt z jakąś cieczą, przyklejają się do powierzchni i bardzo trudno je usunąć. 5. Po kilku dniach, nawet jeśli regularnie usuwa się kocie odchody, w okolicy kuwety stale unosi się nieprzyjemny zapach. **Moje podsumowanie:** Na początku byłem przekonany, ale z czasem pojawiły się problemy, które okazały się na tyle uciążliwe, że zacząłem szukać innego żwirku i znalazłem! Każdemu, kto również szuka alternatywy dla Extreme Classic i podziela moje uwagi, gorąco polecam wypróbowanie "BIOKAT'S Duo Active". Od kiedy go używam, jestem absolutnie zachwycony, o ile lepszy jest w porównaniu do Extreme Classic. Żaden, absolutnie żaden z problemów związanych z Extreme Classic nie występuje w przypadku tego żwirku. Na pewno NIGDY WIĘCEJ nie użyję "Extreme Classic" i pozostanę przy "BIOKAT'S Duo Active (Fresh)". Jeśli ktoś jest zainteresowany, może przeczytać moją recenzję na jego temat. Zmiana zdecydowanie się opłaca! Dziękuję za przeczytanie. Pozdrawiam, Gore

Po wypróbowaniu już chyba ze stu różnych rodzajów żwirku dla kotów, zamawiamy teraz tylko żwirek Extreme Classic o zapachu pudru dla niemowląt. Klumpuje się świetnie, nic nie śmierdzi, a teoretycznie nigdy nie trzeba wymieniać całego żwirku, jak to bywa przy wielu innych, wystarczy tylko usuwać „grudki”. Mamy dwa koty domowe i zawsze zamawiamy 2 worki po 15 kg. Średnio wystarcza nam to na 3-4 miesiące. Naprawdę godny polecenia.

Bardzo dobry żwirek! Nie pachnie! Jednak trochę przeszkadza mi pył -.- Mój kocur ciągle ma zaschnięty nos odkąd używamy tego żwirku!

Długo szukałam idealnego żwirku dla kotów. Zawsze miałam problem, że pachniało tak, jakby mieszkała tu cała horda kotów, które nie są nauczone czystości, zwłaszcza że moje mieszkanie jest bardzo małe. Kuwetę mam w salonie, gdzie najczęściej przebywamy i jemy. A kiedy jeden z kotów (mamy dwa) załatwił się w kuwecie, zapach był okropny. Ale teraz to już przeszłość, odkąd mam ten żwirek :-) Już nie śmierdzi, nie czuć, że w mieszkaniu są koty. Żwirek jest bardzo wydajny, a kiedy któryś z kotów załatwi się w kuwecie, również nie ma żadnego zapachu. Jestem taaak zadowolona, a moje futrzaki też, bo żwirek jest bardzo drobnoziarnisty i przez to miękki.

Kupiłam to żwirek po raz pierwszy i albo moja kotka jest zbyt niezdarna, albo sama nie wiem. Nie poleciłabym go do kuwet w mieszkaniu, bo wszędzie jest pełno tego piasku. Nasza kotka po skorzystaniu z kuwety rozgrzebuje sporo żwirku, który potem znajduje się w innych pomieszczeniach. W przypadku "toalety na balkonie" mi to tak bardzo nie przeszkadza. Żwirek ładnie się zbryla, ale jeśli w niektórych miejscach nie ma już 8-10 cm (zgodnie z zaleceniami producenta), bo kuweta została rozgrzebana, drobny żwirek przykleja się do dna kuwety.

Lepiej być nie może. Co prawda nie jest to najtańsze – ale na „taniość” też trzeba sobie móc pozwolić. Koniec końców, mimo wysokiej ceny, jest to bardzo oszczędny produkt.

Wcześniej używałem "Golden Master Grey" i chciałem przetestować "Extreme Classic" ze względu na dobre opinie. Muszę powiedzieć, że jestem trochę rozczarowany. Zapach pudru dla dzieci jest prawie niewyczuwalny, a pochłanianie zapachów pozostawia wiele do życzenia. Od kiedy używam "Extreme Classic", w powietrzu unosi się raczej bardzo nieprzyjemny zapach amoniaku. W porównaniu do "Golden Master Grey" jest minimalnie mniej pylący przy podobnym poziomie zbrylania. Ale ten obrzydliwy zapach... chyba wrócę do "Golden Master Grey".

Używam Extreme Classic od 10 lat (tak długo, jak żyje nasz kartuz – nie zna nic innego) i do niedawna byliśmy zadowoleni. Nasz mały kocurek, którego później dokupiliśmy dla naszego dużego kota, również bardzo szybko przyzwyczaił się do żwirku. Nie mam pojęcia, co zostało „ulepszone”, ale od roku mamy taki problem… obie!! koty załatwiają swoje potrzeby przed kuwetą… małe potrzeby w ogóle się nie zbrylają, są strasznie papkowate, przez co muszę teraz prawie co trzy dni całkowicie opróżniać i czyścić kuwety. (Wcześniej wystarczało raz w tygodniu). Wypróbowałam inny żwirek zbrylający z Zooplus, który został entuzjastycznie przyjęty. Żadnych potrzeb załatwianych przed kuwetą, raz w tygodniu całkowite czyszczenie, wystarczyło dwa razy dziennie sprzątać kuwety… żadnych śladów łap w domu, żadnego klejącego się żwirku w sierści kotów… wszystko super… Niestety potem nie był już dostępny, więc znowu zamówiłam Extreme Classic. Teraz, po kilku miesiącach spokoju, znowu mam dokładnie ten sam „stres”. Oba koty znowu załatwiają swoje duże potrzeby przed kuwetą, a żwirek nadal jest tak papkowaty, że muszę znowu 2-3 razy w tygodniu całkowicie czyścić kuwety. To zdecydowanie był ostatni raz, kiedy zamówiliśmy ten żwirek. Do tego dochodzi jeszcze to, że codziennie muszę szorować pokój dla kotów, bo naprawdę każdego dnia przynajmniej jeden z nich załatwia się obok. I to jest irytujące. Nasz duży kot ma klejący się żwirek na ogonie i łapach… przez co widać ślady łap w całym domu… Tak więc dla NAS jest to niestety rozczarowujące, ponieważ przez tak długi czas byliśmy bardzo zadowoleni z tego żwirku.

Ponieważ mam 4 własne koty, 6 kotów pod opieką, a co za tym idzie 8 kuwet, oraz złe doświadczenia z tanim żwirkiem, postanowiłam wypróbować ten żwirek. I co mogę powiedzieć? Jestem absolutnie zachwycona. Świetnie się zbryla, wystarcza na bardzo, bardzo długo, a od tego czasu żaden z kotów nie jest nieczysty. Mimo że jest stosunkowo drogi, zdecydowanie wart swojej ceny.