157 oceny dlaWędka z myszką wydającą dźwięk

Zabawka super. Choć po kilku dniach nie było już piórek w ogonku nadal chętnie za nią biega. Polecam.

Mój kot uwielbia tą zabawkę. Piórka co prawda zostały wyrwane już w drugi dzień ale to nie umniejsza zabawce atrakcyjności w oczach kota... ;) Po miesiącu zabawy kot wpadł na pomysł przegryzienia sznurka w celu uwolnienia myszki i teraz sukcesywnie sznurek robi się coraz krótszy ;)

Fantastyczna zabawka. Kociaki szaleją - biegają za myszką, ale same ją tarmoszą. Bardzo im się podoba!

Moja kotka uwielbia tę zabawkę, bawi się nią bardzo często, nawet sama bierze w zeby myszkę i przenosi po mieszkaniu (wędka się ciągnie za nią). Absolutny hit wśród zabawek, wydaje mi się, że ze względu na "popiskiwanie" myszki. W pierwszym dniu użytkowania myszka została przez moją drapieżną bestię pozbawiona piórek, ale nikomu to nie przeszkadza :)

Misiak szaleje za myszką i sam się nią bawi - nawet gumka go intryguje. Jednakże największą frajdę daje dźwięk wydawany przez myszkę - nienatarczywy i delikatny, ale jego pobudza do zabawy:) Myszka mi 2 tygodniach użytkowania wygląda jak nowa, tylko ogon z piórka jest sklejony bo Misiak ciągle ją podgryza.

MYSZKA WYKONANA Z KIEPSKIEGO MATERIAŁU KTÓRY PODCZAS ZABAWY STRZĘPI SIĘ I TRZEBA ZBIERAĆ DROBNE PAPROCHY Z PODŁOGI. PISZCZĄCY ŚRODEK WYLECIAŁ I SIĘ ZEPSUŁ PO 1 DNIU UŻYTKOWANIA PRZEZ MOJE 2 KOTKI.POMYSŁ ZABAWKI BARDZO DOBRY I KOTY CHĘTNIE SIĘ NIĄ BAWIŁY ALE NIESTETY ZA KRÓTKO

Jeśli myszka przestała wydawać dzwięki można to naprawić.Rozprułam brzuszek,wyjęłam baterie włożyłam nowe,zaszyłam brzuszek i działa dalej. Kicia ma ich kilka,ale z takim namaszczeniem nosi je w zębach, układa pod kołderką lub przynosi do łózka i wylizuje,mrucząc, każdą myszkę.Jedną nową miała schowaną w regale w szafce.Otwierała szafkę łapkami i zębami do skutku,aż ją otworzyła i wyjęła.Póżniej przyszła do mnie, do kuchni z wygiętym grzbietem i mnie "straszyła".Nie wiedziałam o co jej chodzi.Jak zobaczyłam otwartą szafkę zrozumiałam.Zawsze jak coś spsoci lub zrobi coś czego jej nie wolno to "pokazuje" jaka jest duża.

Wędka po jednym dniu użytkowania,nie ciągłego,przestała wydawać dźwięki.

Moja stara kotka odmłodniała! Szaleje za ta myszą !Mysia już bez ogona ale to nic .Piszczy skacze na gumce i moja Pela sama się potrafi bawić jak wędka stoi wetknięta w szufladce i z gumki zwisa myszka .Myszka akrobatka , bo naciągana przez pazurki wyskakuje jak z procy a kot biega za nią :)POLECAM ! Jeszcze dokopię by mieć zawsze pod ręką :)

Najlepsza zabawka mojej koteczki.W pierwszym zamówieniu była jedna myszka,w drugim i trzecim już zestawy po 3 myszki.Mimo przeróżnych zabawek,myszek.piórek itp te myszki są najlepsze.Po zabawie chwyta myszkę w zęby i wynosi do innego pokoju,mimo że jest to niewygodne, bo za myszką ciągnie się wędka,tam myszki chowa pod kołdrę,wystają tylko wędki.Jak chce się pobawić,w zębach przynosi myszki i głośno miaucząc upomina się o zabawę.Na bieżąco więc myszki leżą schowane pod kołderką.Bardzo rozbawia nas swoim zachowaniem ta nasza kicia,ale w taki sposób traktuje tylko te myszki.

Myszka okazała się idealna dla mojej żywiołowej kotki, jednak spokojniejszy kocurek trochę zniechęcił się wydawanym przez nią piszczącym dźwiękiem. świetna zabawka, dla urodzonych łowców :)

Bardzo dobry zakup.Dobrze zrobiona zabawka.Polecam

Nie piszczy już... ogona już nie ma... a nadal wzbudza odruch polowania. Ciężka myszka na gumce, to jest to!

Kociakowi odrazu spodobała się ta myszka, ale już po chwili przestała piszczeć,chyba uderzył nią o coś i w środku coś przeskoczyło. Mimo wszystko nadal równie chętnie się nią bawi, na szczęście zamówiłam takie trzy xD

Moja trzymiesięczna kotka kompletnie zwariowała na punkcie tej zabawki. I jest idealna dla takiego jak ja leniucha, bo nie muszę nawet potrząsać wędką- myszka jest na gumce i sama odskakuje :)

Zabawka estetycznie wykonana, wydaje cichutkie dźwięki słyszalne doskonale dla kota, które nie doprowadzają reszty rodziny do furii :) Polecam!

Zabawka jest REWELACYJNA. Myszka piszczy zarówno przy dotykaniu, jak i przy potrząsaniu wędką. Dźwięk jest tak subtelny, że kiciek najpierw staje i wsłuchuje się, skąd to dźwięk dobiega i dopiero zaczyna skakać za myszką. Za całej kolekcji zabawek, jakie mu kupiłem, ta mu się najbardziej spodobała