znikają tylko w nocy
Kiedy wsypuję je do miski, kotka patrzy na mnie z ogromną dezaprobatą i zawiedziona odchodzi. Ale po nocy "zielone chrupki" jakoś znikają same w niewyjaśniony sposób i roślinki w domu nie są przez kotkę podgryzane. Sama nie wiem, jak mam to ocenić: źle czy dobrze?