158 oceny dlaKitekat w saszetkach, 24 x 85 g

Karma jest dobrze przyjmowana. Jednak wydaje się, że nie syci na długo. Zawartość mięsa powinna być zdecydowanie wyższa.

Kotka bardzo je lubi. Kupię je ponownie w każdej chwili.

Moje dwa kocury to uwielbiają.

Świetna karma bez roślinnych produktów ubocznych, na które moja kotka reaguje biegunką. Wypróbowałam Kitekat, ponieważ do karmy, którą dotychczas stosowałam, dodano teraz roślinne produkty uboczne. Kitekat jest chętnie jedzony. Przy tym pozostanę.

Moje dwa koty uwielbiają tę karmę, cena też jest dobra, a dostawa była szybka.

Chętnie podaję to jedzenie moim zwierzętom. Torebki są dobrze porcjowane, jedzenie jest niedrogie i dobrze tolerowane. Odejmuję jedną gwiazdkę, ponieważ w mokrej karmie z sosem znajduje się cukier, a przy wyciskaniu jedzenia zazwyczaj brudzi się palce.

Ponieważ czasami bywa wybredna przy jedzeniu, muszę od czasu do czasu zmieniać karmę, bo lubi różnorodność.

Mam dwa koty i żaden z nich tego nie je. To naprawdę bardzo szkoda.

Moim kotom bardzo smakuje, szczególnie z sosami. Niestety w różnych opakowaniach bardzo często trafia się indyk. Szkoda, że nie ma też nic z warzywami.

Kitekat to ulubiona karma moich kotów. Jest praktycznie porcjowana, a jej skład jest w porządku (bez cukru!). Często podaję też karmę wyższej jakości, ale moje koty nie przyjmują jej tak chętnie jak Kitekat.

Skład tragedia na kółkach, zero mięsa, same odpady, dosmaczone maksymalnie jak tylko się da, inaczej nikt by tego nie tknął. Kupiłam w ściśle określonym celu, bo chory kot nie chciał nic jeść ani pić, a ta karma zmieszana z ciepłą wodą została wypita do dna. Kiedy kotek wyzdrowiał nie zjadł ani kawałeczka tego co pływa w sosiku. Chciałabym kiedyś kupić sam sosik, bo przydałby się w trudnych sytuacjach. Oczywiście do karmienia regularnego nie nadaje się absolutnie.

Po prostu najlepsze, co mój kocur je, wypróbowałem wiele rzeczy, a przy tym zostałem.

Kupiłem dużo tego jedzenia, ale niestety mój bardzo wybredny kot w ogóle go nie lubi, poza sosem.

Te saszetki Kitekat z karmą w sosie moje koty w ogóle nie jedzą. Kręcą nosem i uciekają.

Ekspresowa dostawa, a moja kicia uwielbia smak "Kolorowa różnorodność" i nie może się nim nacieszyć.

Wygląda na to, że jest bardzo smaczne! Obecnie to jedyna rzecz, którą jedzą nasze wężyki!

Po wypróbowaniu kilku mokrych karm zdecydowałam się na Kitekat (również według Stiftung Warentest jest dobre). Moje dwa tygrysy nie mogą się doczekać, aż po pracy napełnię im miski.

Moja kotka zawsze chętnie je Kitekat; przede wszystkim najpierw wylizuje sos, a potem zjada mięso. Cena, jakość i wydajność są na najwyższym poziomie.

Moje dwa koty uwielbiają Kitekat w sosie i nie chcą już niczego innego, nawet potrafią człowieka za to napadać.

Moje dwa koty prawdopodobnie bardziej lubiłyby tę karmę, gdyby kawałki były mniejsze. Dlatego zawsze staram się je rozgnieść lub pokroić. Smaki w sosie akceptują chętniej niż te w galaretce, a spośród dwóch rodzajów w sosie preferują różnorodność.