Kot powiedział: nie
Niestety pomimo kilku prób i podejść, "dostarczania", zachęcania kotka każdą puszkę z pakietu próbnego potraktowała tak samo: podeszła, powąchała i odeszła... Liczyłam, że zje chociaż ulubione smaki, ale niestety. Nie wiem dlaczego tak się działo, bo konsystencja mielonek taka jak lubi, z odrobiną galaretki, zapach jak na kocią puszkę przyjemny... Szkoda, bo liczyłam,że da się trochę odejść od Animonda, albo trochę urozmaicić... Dobrze, że chociaż Wild Freedom jeden smak akceptuje. Skład ok.