57 oceny dlaFresh Flow Deluxe, automat na wodę

Fontanna działa fajnie, do momentu kiedy trzeba ją wyczyścić. Niestety nie da się jej rozebrać na części, więc trzeba sobie poradzić z bardzo dużym gabarytem, który nie mieści się do zlewu. Niekomfortowo się manewruje myjąc duże urządzenie z ktorego wystaje kabel. Zakamarki wewnętrzne przezroczystego pojemnika są nie do domycia, utrzymanie fontanny w dobrym stanie jest bardzo pracochłonne.

Od wielu lat kocur korzysta z tego poidełka.

Fontanna ładnie wygląda, ale niestety jest bardzo głośna. Poradziliśmy sobie z tym, przekładając pompkę wody z innej, starej fontanny, jest trochę lepiej. W oryginalniej pompce brakuje również możliwości kontrolowania (ustawiania) siły przepływu wody. Koty zadowolone, hałas im nie przeszkadza ;)

Kociaki od razu pokochały. Poidełko ciche, instrukcja do składania bardzo prosta, dość pojemne. Gdy zaczyna brakować wody wydaje głośne dźwięki, nie da się tego przeoczyć. Kociaki uwielbiają podkradać filtr, więc muszę go pilnować, haha. Niestety, trudno się je rozmontowuje, trzeba użyć siły i jestem pewna, że w którymś momencie plasik pęknie.

Sam pomysł zakupu fontanny był strzałem w dziesiątkę, odczepiły się trochę od kranu, piją chętnie i większych ilościach. Nie jest głośny, absolutnie nie przeszkadza, duży plus za możliwość dokupienia pompki. Minusem są zakamarki, które trudno doczyścić, a niestety robią się obślizgłe. Usunęłam filtr, bo używam wody z dzbanka filtrującego - nie ma problemu z kamieniem.

Poidełko jest bardzo fajne - duże, dość łatwo się składa i rozkłada więc łatwo wymyć a koty je uwielbiają. Niestety jest też duży minus - jest bardzo głośne. po ok. 10 minutach zaczynają terkotać plastiki i staje się głośniejsze niż lodówka. Po reklamacji dostałem nowe i jest to samo więc to wada produktu a nie egzemplarza.

Mój kot jest bardzo zadowolony i pije zdecydowanie więcej wody niż wcześniej. Poidełko działa stosunkowo cicho, samo reguluje poziom wody i ogólnie nie mam żadnych zarzutów. Konstrukcja stabilna, nie ma problemów z dolewaniem wody czy wymianą filtra. Z czystym sumieniem polecam!

Jestem bardzo zadowolona z poidła, łatwo się je obsługuje i z czyszczeniem też nie ma wielkiego problemu, hałas pompki jest, ale niewielki, a koty piją jeszcze więcej i chętniej. :)

Ogólnie to pomysł z fontanną jest ok jak ma się normalne koty :) Moje niestety notorycznie wyciągały łapkami filtr, który jest w takim miejscu, że małe łapki sobie z nim doskonale poradzą. Do tego w fontannie non stop było dużo kociej sierści i zabawek kocich przez co musiałam myć fontannę raz na tydzień a nawet częściej. No i jeżeli chodzi o mycie to nie jest to łatwa sprawa. Na plastikowych częściach kamień dosyć szybko się osadza i trzeba dobrze szorować, żeby go wyczyścić. A szkoda.

Super fontanna,cichutka o estetycznym wyglądzie. Koty piją teraz częściej i chętniej.

Trochę duże, ale głośne nie jest (czego się obawiałam po niektórych komentarzach). Poidło zaczyna faktycznie "wyć" kiedy poziom wody jest poniżej minimum. Jeśli zbiornik jest zapełniony wodą to jest praktycznie niesłyszalne (trzeba wlać 3-4 zbiorniki i pozostawić jeszcze co najmniej w połowie zapełniony). Kotka pije i to jest najważniejsze. Ja zapłacę tylko trochę więcej za prąd :)

Koty piją bardzo chętnie, problemy są z myciem - czasami ciężko się dostać do zakamarków, pomagają wykałaczki :) Filtry można sobie darować, jeśli wlewa się wodę z dzbanka, super że można dokupić pompkę. Jest cichy - tylko trzeba pamiętać, żeby wody była wystarczająca ilość, bo zacznie hałasować.

To poidełko to naprawdę świetna rzecz - moja kotka, której nie umieliśmy nauczyć picia wody i musieliśmy kupować mleczko dla kotów z tego poidełka zaczęła pić na drugi dzień :) Jest dobrze wykonane, niezbyt głośne (coś jak pompka do akwarium) i także niezbyt drogie w stosunku do konkurencji... Ja ze swojej strony jak najbardziej polecam!

Nawet przy częstym czyszczeniu każdej części pompki stają się wyraźnie głośne, ale największym problemem jest pojemnik na wodę. Zarasta glonami, wątpię czy są neutralne dla zdrowia kota, rosną w samych krawędziach zbiorniczka i nie ma sposobu ich wyczyścić. Żaden sklep nie oferuje zastępczych pojemników. Trixie mój email z pytaniem kompletnie zignorowało.

Trochę ciężko rozłożyć elementy, muszę się siłować z górną pokrywką. Dokładne umycie też sprawia problemy, bo są zakamarki które szoruje się właściwie "w ciemno". Moje chodzi stosunkowo cicho, dopiero jak zaczyna brakować wody, to zaczyna "ryczeć" ;) Największym minusem jest to, że ciekawski kot może wyciągnąć filtr. Jest też problem z zakupem filtrów, warto mieć zapas. Poza tym poidło spełnia swoje funkcje w 100%, pojemne, koty zaciekawione, chętnie z niego korzystają :) Za tę cenę polecam.

Widać, że pomimo niskiej ceny, producent nie poszedł na jednorazowość produktu. Pompę można rozłożyć, wyczyścić i odkamienić, a w razie czego wymienić. Czyszczenie zakamarków nie sprawia mi trudności. Wodę wlewam filtrowaną, więc jeden filtr starcza spokojnie na 3 miesiące. Jedyny minus to zapach plastiku, który może zniechęcać wrażliwe koty. Mój na szczęście pomimo, że jest wrażliwy na zapachy, to fontannę zaakceptował i pije wodę litrami- to jego ulubiona zabawa :)

Niestety jestem rozczarowana. Przez pierwsze 2 godziny urządzenie działało na tyle cicho ze tylko wodę przeplywajaca było słychać. Dzisiaj po 4 dniach używania jest na tyle głośne ze zwyczajnie przeszkadza, słychać przy zamknietych drzwiach z kuchni. Fakt faktem że kotka zaczęła więcej pić i korzysta z tego ale dźwięk wydawany przez fontannę jest conajmniej jak gdybym miała ogromne akwarium z rybkami.

Poidełko sprawdza się super. Wcale nie jest głośne - czasem po podłączeniu trochę hałasuje, ale wystarczy podłączyć je na nowo i już znowu chodzi cicho, tak jak powinno. Kot zdecydowanie je lubi, pije zarówno wodę stojącą, jak i tę spływającą z wodospadu :)

Niestety urządzenie jest głośne i słychać je w całym mieszkaniu, a najgorzej w nocy. Polecam raczej osobą z domem jednorodzinnym, które mają kilka kotów bo urządzenie jest sporych rozmiarów. Moja kicia bała się tego 'buczenia'. Poza tym pracuje dobrze i spełnia swoje zadanie.

Po pierwszym włączeniu koty rozbiegły się w panice.Po tygodniu jeden zaczyna z niego pić wodę(pod warunkiem,że jest wyłączone).Po włączeniu obserwuje wodę,ale nie pije.Drugi kot nadal po włączeniu poidełka ucieka.