46 oceny dlaCatit Design Fresh & Clear poidełko fontanna

Poidełko mam już dłuższy czas, początki były trudne - Maine Coonka obchodziła ustrojstwo dookoła, była nieufna i nieco przestraszona. Pomogło moczenie moich palców i podsuwanie pod pyszczek i tak stopniowo poidełko stało się nieodzownym naczynkiem, w którym i pochlapać się można, i poprzyglądać jak woda krąży, a przede wszystkim dużo pić. W miarę ciche, należy pamiętać, aby dolewać systematycznie wodę, bo jak jej jest za mało, to hałasuje. To prawda, co kilka miesięcy trzeba przeczyścić pompkę.

odkąd to mamy, nasze koty wreszcie piją wystarczająco dużo wody, super

Chodzi bez przerwy od około dwóch lat bez awarii , jedyny zabieg jakiego wymaga i dopełnienie wodą i od czasu do czasu czyszczenie i wymiana filtra ( sam informuje o konieczności dodatkowych zabiegów poprzez głośniejszą pracę , koty chętnie piją , cena bardzo przystępna . Gorąco polecam

Poidełko działa bez przerwy od dłuższego czasu ( pewnie ze dwa lata ) żadnych awarii , koty chętnie piją . Bardzo udany zakup .

W ciągu pierwszych dwóch tygodni moje koty się naprawdę do niej przyzwyczaiły. Wcześniej miałam fontannę Drinkwell Platinum, która zajmowała mnóstwo czasu, żeby ją wyczyścić i dość szybko się zatykała. To poidełko jest fajniejsze - nie ma z nim takich problemów, jest dwa razy tańsze i do tego można później kupić zapasową pompę. Może tylko filtr jest trochę za duży, przez co nie pasuje dokładnie, ale mimo tego jestem naprawdę zadowolona

Dwa psy i kot i pojemność 2 litry! To CUDOWNE rozwiązanie przy takim zużyciu wody ;)! Czytam, że zdarzały się problemy z przyzwyczajeniem zwierząt. A i owszem, ale ja się nie pieściłam. Zlikwidowałam miseczki, zakręciłam krany i.... psy po pół dnia, koty na drugi dzień piły z poidełka - nie miały wyjścia! Main Coonka wprawdzie od czasu do czasu prosi o wodę z kranu, ale to już tylko dla zabawy ;) Niedawno dołączył drugi kot... zjadł suche chrupki, popatrzył na inne i... zaczął korzystać :)

najlepsze poidlo jakie dotad mialam :). ładny wyglad, bardzo latwo utrzymac je w czystosci, koty i psy chetnie z niego korzystaja! polecam z czystym sumieniem. jedyny mankament to pompa, ktora jednak sie zuzywa zatem najlpiej dokupic jedna zapasowa.

my MC loves it, he is happy drinking more then he was drinking form his water bowl. quick and east to maintain. good choice

Dla mnie rewelacja, kotka ma problemy z nerkami a dzięki poidełkowi udało się ją zachęcić do picia większej ilości wody. Leję wodę już przefiltrowaną, dzięki czemu mogę rzadziej wymieniać filtry :)

Świetny produkt. Moje koty wreszcie piją odpowiednią ilość wody, więc potencjalne problemy z nerkami zostały zażegnane. :-) Przychylam się do uwagi na temat czyszczenia pompki - koniecznie trzeba moczyć w occie po całkowitym rozebraniu i wyjęciu wirnika, którego trzpień pokrywa się kamieniem! Co prowadzi do zacięcia się pompki. Dzięki temu odkryciu (czemu producent o tym nie pisze?!) reanimowałem swoją starą, reklamowaną z sukcesem w Zooplus, pompkę. Teraz mam dwie sprawne, w cenie jednej. :-)

Moje pięć kotów regularnie pije wodę z poidełka. Dla nich to czy inne poidło - bez różnicy, byle woda była czysta. I tu - uwaga - największa zaleta TEGO poidła: nie gromadzi się w niej tyle brudu (sierść, kurz, itp.) co w dwóch innych, które miałam wcześniej. Wszystko dzięki temu, że poidło jest wysokie i ma małą powierzchnię z wodą. Jest też łatwe w myciu, bo nie ma zakamarków, kątów, które trudno byłoby oczyścić z kamienia. Tego poidełka będę się trzymać, szczerze polecam!

Bardzo udany zakup. Moje koty zaakceptowały poidełko bez problemu. Teraz chętnie i często piją. Uzupełniam wodę codziennie, a całość wymieniam co 7-10 dni. Wtedy również myję cały zbiornik i czyszczę pompę. Od początku podłączyłam wyłącznik czasowy, który uruchamia pompę co 30 minut, więc pozostałe pół godziny odpoczywa (wydłuży to z pewnością żywotność zestawu). Skończyło się codzienne mycie i wymiana wody w miseczkach, a co najważniejsze: koty przestały wylizywać kabinę natryskową w łazience!

Mam to poidełko od 3 miesięcy i powiem jedno - rewelacja. Łatwe w czyszczeniu, niezbyt głośne, ładne i estetyczne no i najważniejsze - koty go uwielbiają. Dolewam wodę 2x w tygodniu - czyszczę całość co dwa ( z rozłożeniem pompki). POLECAM!!

Poidełko było strzałem w dziesiątkę. Oba moje koty są zachwycone, piły bardzo chętnie i bardzo dużo. Jest to też ogromne ułatwienie dla mnie, nie trzeba codziennie wymieniać wodę, myć miseczki, wystarczy przepłukać poidełko raz na tydzień/dwa i dolać od czasu do czasu wody. Jest ciche, u nas stoi przy łóżku i w niczym nie przeszkadza. Dopiero jak ubędzie wody robi się głośniejsze, ale wystarczy dolać i już jest ok. ALE. po 2 miesiącach użytkowania poidełko po prostu się wyłączyło i tyle. Czekam na reklamację, koty są spragnione i nie chcą już pić ze zwykłej miseczki:/

Moje koty nie chciały pić wody z misek. Wskakiwały do wanny i czekały, aż naleję do niej trochę wody. Było to trochę upierdliwe, poza tym nie mogłam być w domu 24 godziny na dobę, więc nie mogły się napić zawsze wtedy, gdy tego potrzebowały. Do poidełka przekonały się w dwa dni. Piją bardzo często. Mycie poidełka jest bardzo proste. Czyszczenie pompki również. Działa u mnie już pół roku.

Do wszystkich tych, którym siadają pompki w fontannach. Niestety w instrukcji obsługi producent nie podaje dokładnej metody czyszczenia pompeczki - wiele osób skarży się na psujące się pompki, które najzwyczajniej ulegają zakamienieniu. Należy otworzyć klapkę pompki, a następnie obudowę wirnika i wyjąć cały wirnik. Wirnik oraz bolec, na którym się on trzyma ulegają zakamienieniu, co powoduje zatrzymanie pracy pompki. Po wyczyszczeniu wirnik wkłada się z powrotem do pompki i działa ;)!

Moje trzy koty: 1 dzień obserwacja, 2-4 dzień entuzjastyczne chłeptanie (dachowiec), 5 dzień kotka (mieszaniec) rozbiera poidełko na części, z uporem zdejmując górę i filtr (ale nie pije). Po 2 tygodniach zabawa jej się nudzi. Syberyjczyk tylko pierwszego dnia podszedł i powąchał - nie tknął ani razu. Po około 3 tygodniach wszyscy piją wyłącznie z.. moich 2 10cio litrowych konewek do podlewania ogrodu na tarasie :/ Wciąż myję i dolewam wody do poidełka w nadziei, że wróci do łask, bo jest śliczne, ciche i dla kotów byłoby idealne, gdyby raczyli z niego pić :/ Może przyczyną jest to, że leję do niego filtrowaną wodę z dzbanka, a do konewek nie? Naleję dzisiaj kranówy, jak do konewek, może zmienią zdanie..

Świetny zakup zarówno dla mojego kota, jak i dla mnie. On od razu, bez problemów przyzwyczaił się do nowego poidełka i pije wyraźnie więcej. Ja z kolei nie muszę codziennie myć miseczki i wymieniać wody, a problem z rozlewaniem został zupełnie rozwiązany. Urządzenie jest ciche, choć faktycznie lekko buczy, dlatego raczej nie polecam do sypialni.

Poidełko estetyczne, ale kotek nie chce się przekonać. Minął już tydzień a ona tylko czasami siada i przygląda się z daleka (ale bez zbytniej ekscytacji). Stanowczo woli strumyczek, który leci z kranu ale nie chcę jej pozwalać na zabawę w wannie i jednak czekam czy przekona się do fontanny. Pies za to dosyć zadowolony. Tylko czwórka bo cena trochę wysoka jak na tak proste urządzenie.

3 tygodnie temu matka postawiła coś dziwnego w kuchni. Brzęczało i pluskało niepokojąco. Nie bardzo wiedziałam po co to jej więc zaintrygowana siadałam czasem przed brzęczykiem i przyglądałam się temu pluskaniu aż matka pokazała mi naocznie, jak toto używać. Dzisiaj spróbowałam i ... dobra ta woda. Ciche pluskatki nie przeszkadzają mi już. Kupujcie człowieki swoim braciom mniejszym, będą wdzięczni. Tosia