Koty uwielbiają, ale ja nie bardzo
Poidło fajne, koty bardzo je lubią, ale w obsłudze uciążliwe. Trzeba je regularnie porządnie czyścić ponieważ po kilku dniach robi się śliskie i w sumie to nic w tym dziwnego, tyle ze jest tam tyle zakamarków ciężkich do domycia, ze jest to bardzo uciążliwe. Doczyszczanie plastikowej "rurki" która łączy filtr i zbiornik wody jest bardzo trudne i trzeba się porządnie namęczyć. Woda spływająca robi trochę szumu, do czego trzeba się przyzwyczaić, sam w sobie mechanizm jest raczej cicho, poza momentami kiedy poidło zaczyna dziwnie drżeć i buczec, ale wystarczy lekko klepnąć i cichnie :) gdyby nie kosztowało 200 zł to już dawno wymienilabym na jakieś bardziej wygodne w eksploatacji.