49 oceny dlaMaszynka do strzyżenia Oster Golden A5

Maszynki używam od ponad 15 lat. Solidna , mocna , cicha i przede wszystkim trwała. Jedyne co się zmieniło to fakt iż obecnie używam ostrzy ceramicznych , także Ostera. Ważne jest także to iż możliwa jest samodzielna naprawa , serwis zapewnia wszystkie części . Polecam .

Na początku byłem bardzo zadowolony z jakości strzyżenia tej maszyny. Przy odrobinie wprawy nawet laik mógł osiągnąć dobre rezultaty. Jedyny minus na początku: Maszyna szybko się nagrzewa, co sprawia, że pełne strzyżenie bez przerwy jest praktycznie niemożliwe. Teraz jednak pojawił się ogromny minus: Bez żadnego ostrzeżenia maszyna nagle przestała się włączać. Po prostu nic się już nie dzieje. Oczywiście stało się to po upływie gwarancji. Jak na tak wysokiej jakości maszynę, to absolutnie niedopuszczalne!

Mam maszynkę do strzyżenia od Ostermanna od 11 lat i nadal jestem z niej bardzo zadowolony. Głowice tnące też są dobre. Przy odpowiedniej pielęgnacji wytrzymują naprawdę długo.

Często jej używam i świetnie się sprawdza

Kupiłam Golden A5 z dwoma prędkościami. 10.08.2018 zabrałam mojego psa – samojeda – do weterynarza, ponieważ miał całkowicie skołtunioną podszerstek. Weterynarz go uśpił, a potem jego asystentka go ostrzygła, ponieważ miała znacznie większe doświadczenie w obsłudze maszynki niż ja. Pies nie pozwala się czesać ani szczotkować, gryzie na wszystkie strony, dlatego konieczne było znieczulenie. Użyliśmy ostrza nr 7 (długość 3,2 mm). Urządzenie bardzo się nagrzewało (2 godziny pracy).

U białego owczarka szwajcarskiego z długim włosem i dużą ilością podszerstka NIE nadaje się. Nie działało nawet z dodatkowo zakupioną głowicą tnącą. Słaba jakość cięcia!

Najlepsze doświadczenie z Oster Golden A/5!! Bardzo, bardzo zadowolony... Konserwacja i oliwienie to konieczność przy każdej maszynce, bardzo ważne! Mam złe doświadczenia z maszynkami innych marek. Tylko pieniądze poszły na marne!! My... Używamy tej maszynki już od 5 lat, regularnie co miesiąc (FUTRO PUDELA). Ponieważ od ponad 40 lat mamy pudle, doceniamy możliwość samodzielnej pielęgnacji ich wełnianej sierści, dbając o formę i cięcie. Zaoszczędziliśmy mnóstwo €!

Choć jest trochę ciężka, to ma świetne wyniki jeżeli chodzi o cięcie (regulowana na dwóch poziomach prędkość) z różnymi głowicami nadaje się do tego idealnie! Nie potrzebuje już chodzić do psiego fryzjera robię to sam, a wszyscy mnie pytają do którego chodzę (haha).

kupiłem sobie tę czerwoną, co ma 2 prędkości strzyżenia, tnie sierść jak nóż masło, nie potrzebuje już psiego fryzjera. Zakup się szybko zwrócił :)

Kupiłem czerwoną maszynkę, którą można ustawić na dwa poziomy prędkości, przechodzi przez sierść jak po maśle, nie potrzebuję już psiego fryzjera, pieniądze wydane na maszynkę szybko się zwrócą.

Co prawda trochę ciężki, ale świetna jakość cięcia (można ustawić w dwóch poziomach), a w połączeniu z różnymi nakładkami grzebieniowymi po prostu idealny! Nie potrzebuję już groomera, robię to sam, a wiele osób pyta mnie, do jakiego psiego fryzjera chodzę *śmiech*

Jeszcze tylko dodam że ostrzyżenie pieska zajęło mi dwie godziny.Zazwyczaj robię to w około godzinę.Pozdrawiam wytrwałych.

Po konsultacji z hodowcą, jaką maszynkę do strzyżenia powinniśmy kupić dla naszego hiszpańskiego psa wodnego (Perro de Agua Espanol), zdecydowaliśmy się na maszynkę Oster Golden A5 – i absolutnie nie żałujemy tego zakupu! Maszynka jest suuuuuuuper!! Stosunkowo cicha, strzyżenie idzie błyskawicznie – jesteśmy w pełni zadowoleni i możemy ją z czystym sumieniem polecić!

Po dłuższym researchu zdecydowałem się na zakup maszynki Oster 2speed z ostrzem nr 7. Chciałem zrobić naszemu nowofundlandowi krótką fryzurę. Maszynka cięła bardzo dobrze i stosunkowo cicho. Jednak nie nadaje się do psów z kołtunami. Nasz pies miał małe splątane miejsce, które musiałem wcześniej usunąć nożyczkami. Nasz nowofundland dobrze znosił strzyżenie, stał spokojnie. Z krótką sierścią czuje się dobrze i jest bardziej wytrzymały niż wcześniej.

Mój długowłosy pies Monty (mieszaniec teriera) miał kołtuny pod pachami i pod oklapniętymi uszami. Ta maszynka radzi sobie z nimi bez problemu i bez szarpania. Świetnie leży w dłoni i jest bardzo cicha. Wcześniej miałam maszynkę akumulatorową od Moser, ale nie dawała rady z miękką, gęstą sierścią. Od teraz oszczędzam pieniądze na psim fryzjerze – za pół roku ta maszynka się zwróci. Krótko mówiąc: świetna i do tego niedroga maszynka.

Zakup Oster Gold A był naprawdę świetnym wyborem! Nasza miniaturowa pudelka "Peggy" wygląda bardzo ładnie, a strzyżenie tą maszynką działa znakomicie! Nie szarpie i tnie pięknie oraz dokładnie! Dwa nakładki do strzyżenia – 5 mm i 3 mm – są w zupełności wystarczające. Łapki najlepiej przycinać dobrą, tępo zakończoną nożyczką! Obsługa nakładek do strzyżenia to kwestia wprawy – po dwóch użyciach zmiana nakładek idzie już szybciej! Bardzo polecam... również do strzyżenia fryzur sprawdza się doskonale... Serdeczne pozdrowienia z AT-8200 Gleisdorf: Rodzina Pokorny-Nebel

Kupując tę maszynkę miałem obawę czy maszynka ta sprawdzi się u mojego pieska rasy Shih tzu.Po konsultacji z Panem z obsługi zapewnił mnie iż maszynka ta idealnie nada się dla pupilka,przy okazji doradził mi jakie ostrze powinienem zakupić aby być w pełni zadowolony.I tak też się stło Oster Golden A5 Maszynka do strzyżenia sprawdziła się w 100% to idealny produkt za dobre pieniądze.Z czystym sumieniem mogę każdemu polecić,nie żałujcie pieniążków na tę maszynkę bo naprawdę jest ona tego warta.

Najlepsza maszynka do strzyżenia która nadaje się do mojego Shih-Tzu. Naprawdę polecam! Kupowanie innych maszynek to strata pieniędzy a miałam już ich trochę i nie zdały egzaminu.Pozdrawiam

Na początku byłem sceptyczny! Wypróbowałem już kilka maszyn, ale ta okazała się - ku mojemu zaskoczeniu - świetna! Bez problemu mogłem ostrzyć naszego Hoverwarda, a potem naszego Berneńskiego psa pasterskiego, używając głowicy nr 5. Oczywiście, urządzenie jest ciężkie w ręku i nagrzewa się. Jednak ostrza nigdy nie były naprawdę gorące. Zdecydowanie polecam. A tak, poziom pierwszy nie nadaje się do długiej sierści. Na poziomie drugim szło jak po maśle! Nawet podszerstek dało się usunąć.

Mam Golden już od 4 lat i jestem mega zadowolona. Na początku myślałam, że ostrza są tępe, ale po kilku rozmowach telefonicznych z Solingen dowiedziałam się, że problem leży zupełnie gdzie indziej: pies musi być po prostu czysty i niezbyt mocno skołtuniony. Więc proszę, najpierw umyjcie swoje psy, a gdy będą suche, dopiero wtedy je strzyżcie. Wystarczy raz przeczesać te miejsca, a potem idzie jak po maśle! To również wydłuża żywotność ostrzy. Tak, nagrzewa się i jest ciężka, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Używam jej co 5 tygodni z ostrzem 4 mm i 0,3 mm, nigdy mnie nie zawiodła, a ostrza musiałam ostrzyć tylko raz! Moje podsumowanie: super cena za super maszynę! Moje życzenie: drogi zespole, dodajcie ostrza do strzyżenia łapek do programu.