138 oceny dlaLuposan środek przeciw kleszczom i pchłom

Idealny na każdą porę roku, LUPOSAN ZECKWEG to absolutny must-have w naszej "psiej kuchni". Odkąd moje stado jest karmione tym produktem, inwazja kleszczy jest znacznie mniejsza, a czasem nie ma jej wcale. Czego chcieć więcej... "bardzo dobry"

Moja roczna labladorka zjada wszystko co przed nią nie ucieknie. Niestety po dodaniu suplementu (z głodu) zjadła niespełna 1/5 porcji. Prosiła o jedzenie, ale miskę z karmą i suplementem omijała z daleka. Pies bardzo niezadowolony, a 120 zł wyrzucone w błoto! Poza tym bardzo proszę o wyjaśnienie pkt.3 poniższego regulaminu, który muszę zaakceptować, chcąc przesłać opinię na temat zakupionego produktu

Od 4 lat używam Zeckweg u moich dwóch psów. Jestem w pełni zadowolony. Co roku chętnie wracam.

To działa bardzo dobrze dla naszego psa Choco, który jest owczarkiem australijskim. Odstrasza owady i sprawia, że jego sierść jest miękka i piękna.

Cześć, Jestem zachwycona tym produktem. Moja suczka rasy berneński pies pasterski, Wilma, miała mnóstwo kleszczy. Postanowiłam więc wypróbować Zeckweg. Po około trzech tygodniach nie znalazłam już żadnych kleszczy.

Musiałem codziennie usuwać naszemu owczarkowi szorstkowłosemu 3 do 4 kleszczy, teraz od czasu do czasu tylko jednego. I to wszystko bez użycia chemii!

Nawet po czterech tygodniach stosowania nasze dwa collie nadal są dręczone przez kleszcze. Niestety, w tych dwóch przypadkach efekt jeszcze się nie pojawił. Ze względu na koszty również nie mogę polecić tego proszku. Bardzo szkoda!

Niestety moje zwierzęta w ogóle nie tolerowały tego produktu. Drapały się jak szalone. Byliśmy u weterynarza i ustaliliśmy, że nie ma żadnych pasożytów ani innych chorób. Jest to bardzo wyraźnie związane z tym proszkiem. Na szczęście po odstawieniu zniknęło ekstremalne drapanie. Zooplus odmawia teraz przyjęcia reklamacji. "Tylko dlatego, że Państwa zwierzęta nie tolerują produktu 7091.1 Luposan Zeckweg - 1200 g lub mają na niego reakcję alergiczną, nie jest to powód do reklamacji." Zazwyczaj Zooplus kojarzył mi się z dobrym serwisem, a teraz taki niegrzeczny ton i słaba obsługa klienta. Szkoda – zarówno ze względu na nietolerowany produkt, jak i na bardzo pogorszoną jakość obsługi Zooplus.

Nasze dwa wielkie futrzane potwory (biały owczarek szwajcarski / wilczarz irlandzki oraz mieszaniec collie/owczarka) dostają Zeckweg od pół roku – 1. mają o wiele mniej kleszczy niż po stosowaniu spot-on, a 2. znacznie mniej linieją – i to zauważalnie już od drugiego dnia – marzenie!

Brak efektu u naszych dwóch psów, nawet po 5 tygodniach.

Od około 2 miesięcy nasz pies codziennie dostaje 2 miarki Zeckweg bezpośrednio do swojej mokrej karmy. Nie było z tym żadnych problemów, np. odmowy jedzenia. Proszek ma swój własny zapach – niezbyt intensywny, ale wyczuwalny. Hektor teraz również delikatnie tak pachnie – co jednak wcale nie przeszkadza. Mieszkamy w Bawarii, w rejonie, gdzie kleszcze są prawdziwą plagą. W zeszłym roku, mimo stosowania preparatu Spot-on od weterynarza, ciągle miał kleszcze, które wprawdzie umierały, ale zdążyły się wgryźć. Ponieważ miał zapalenie wątroby i egzemę na brzuchu, która nie chciała się zagoić, postanowiłam bliżej przyjrzeć się temu tematowi. Środek, który przez tygodnie pokrywa ciało psa trucizną i sprawia, że kleszcze umierają, raczej nie jest zdrowy dla psa, który i tak jest podatny na problemy zdrowotne. Przez przypadek natknęłam się na Zeckweg i zamówiłam go ze względu na dobre opinie... choć byłam trochę sceptyczna. Muszę powiedzieć, że jestem naprawdę zachwycona rezultatem. Do tej pory nie miał ani jednego kleszcza, mimo że inni właściciele psów na spacerach mówili mi, że w tym roku jest wyjątkowo źle z tymi stworzeniami. Naprawdę mogę to polecić!

Od prawie dwóch tygodni podajemy Luposan Zeckweg jako dodatek. Nasz golden retriever dostaje 2 miarki, a nasza suczka springer spaniel – 1 miarkę. Już trzeciego dnia (spacer po lesie) nasza suczka nie miała ani jednego kleszcza, podczas gdy u naszego psa musiałam kilka zebrać. Od tego czasu nasz pies miał około 6-8 kleszczy (bez Luposan miałby ich zapewne znacznie więcej), a nasza suczka nie miała ani jednego. Zwiększę dawkę dla naszego psa o 1 miarkę i znowu zdam relację. Bardzo się cieszę, że w końcu znalazłam skuteczny środek na te paskudztwa!

Początkowo nie wierzyłem, że odżywianie może mieć wpływ na kleszcze, a niestety mój pies bardzo często je miał. Jednak od kiedy zacząłem stosować ten produkt problem kleszczy zmniejszał się z każdym dniem. Polecam!

Nasz pies rasy Elo w tym roku, mimo bardzo drogiej obroży Seresto, co jakiś czas przynosił do domu pchły! Zdarzały się też kleszcze. Obrożę w końcu zdjąłem. Od 3 tygodni nasz pies dostaje preparat Zeckweg do karmy i od tego czasu nie złapał już żadnych pcheł od innych psów. Skóra i sierść wyglądają świetnie, a nasz Elo jeszcze chętniej je swoją karmę z dodatkiem proszku Zeckweg. Zawsze mieszam proszek z odrobiną wody lub twarogu, żeby podczas jedzenia nie pylił.

Naszej Jessi w tym roku bardzo pomógł Zeckweg. Myślę, że łącznie musiałam usunąć 2 kleszcze. Wcześniej było ich co najmniej 2 dziennie! :-/

Świetny produkt! Prawie żadnych kleszczy!

Na wstępie: nasz pies rasy Aussie to prawdziwy "magnes na kleszcze". Zdarzało się, że jednego dnia usuwaliśmy mu nawet do 6 mocno wczepionych kleszczy. Nie wspominając już o tych, które wyciągaliśmy z jego sierści podczas lub po spacerze. Luposan Zeckweg bardzo mu smakował, miałam wrażenie, że był jeszcze bardziej łakomy na jedzenie. Dobrze go też tolerował. Jednak nie odniosłam wrażenia, że preparat dużo pomógł. Nadal miał mnóstwo kleszczy. Może w jego przypadku działa tylko chemia, której wolałabym jednak unikać. Teraz spróbuję jeszcze innych środków homeopatycznych.

Cieszę się, że w końcu znalazłam naturalny produkt przeciw kleszczom. W tym roku miałam tylko jednego kleszcza. To nazywam sukcesem :-)

Mieszkamy w regionie, gdzie jest dużo kleszczy, i nasz owczarek staroniemiecki zawsze miał ich bardzo dużo. Dzięki Luposan Zeckweg po krótkim czasie było ich znacznie mniej, a potem już wcale. Dodatkowo proszek ma przyjemny zapach i wydaje się bardzo smakować naszemu psu. Ogólnie rzecz biorąc, to dobry produkt.

Nie uwierzyłbym, ale to naprawdę działa. Od początku kwietnia podaję Zeckweg i jestem totalnie zachwycony. Mój pies ma w tym sezonie faktycznie o wiele mniej kleszczy niż zwykle. Świetna alternatywa dla typowych chemicznych środków.