52 oceny dlaTaste of the Wild High Prairie Canine

Karma można powiedzieć idealna nasz buldog francuski lubi ją nie ma po niej żadnych sensacji żołądkowych ilość puszczanych bąków radykalnie spadła jak również zapachowo są neutralne karma godna polecenia

Od dwóch lat Majlucho ją je, sierść błyszcząca,piesio zdrowy!

Moje mu owczarkowi niemieckiemu nie siadła. Spowodowała ze mu bardzo sierść wypada i za małe chrupki jak na takie duze rasy

Super karma,mój pies ja uwielbia. Ma dzięki niej piękna sierść i brak problemów żołądkowych

moja luna uwielbia tą karmę, ma wrażliwy żołądek i łatwo jest u niej wywołać biegunkę. po wprowadzeniu tej karmy wszystkie problemy żołądkowe zniknęły, poprawiła jej się sierść, jest teraz gładka i błyszcząca!!! po mojej kochanej psinie widać, że karma działa na nią najlepiej ze wszystkich, jakie testowałyśmy. zdecydowanie polecam tym, którzy nadal się zastanawiają nad kupnem

Obie moje dziewczyny lubią ją najbardziej ze wszystkich karm, których próbowaliśmy do tej pory.

Moja psina super reaguje na karmę, chętnie ją je i kupa w porządku. Dodatkowo nie uczula jej. Polecam

Mój psiak, gdy jadł wcześniejsze karmy strasznie wybrzydzał, wąchał, patrzył się na mnie ze zwątpieniem i odchodził bez tknięcia jedzenia. Gdy kupiłam tą karmę, zniknął problem niejadka i psiak słysząc że otwieram pojemnik z tym jedzeniem od razu biegnie i wcina jak najęty! Tak bardzo mu smakowała że smakołyki poszły w niepamięć i pracujemy na samej karmie. Polecam. ps: Psiak nie ma gazów i rozwolnień, myślę że nawet w trawieniu zauważyłam zmianę

Psiaki wskakują na blat na widok chrupek, zero problemów z trawieniem, polepszyła im się sierść. Ogólnie jest bardzo spoko.

Heidi się zajada tą karmą :)

Karma Taste of The Wild jak najbardziej spełnia swoje oczekiwania. Piesek bardzo zadowolony, je bardzo chętnie i nie wybrzydza tak, jak przy innych karmach. Brak gazów, kupki w sam raz. Ponadto skład karmy naprawdę bardzo dobry, co bardzo mnie cieszy. Warto kupić tą karmę .Z pewnością będę ją kupować zamiennie z innymi karmami Taste of The Wild, które bardzo służą mojemu Pupilowi :)

Wybierając karmę patrzyłam na skład, który wydaje się być całkiem w porządku oraz opiniami na temat tej karmy, po tym co przeczytałam bez zawahania zakupiłam 13kg suchej masy. Krokieciki są fajne, ale dla niektórych psów mogą okazać się za małe. Po podaniu pierwszy raz karmy myślałam, że się popłaczę - pies nie był w ogóle zainteresowany. Próbowaliśmy już wszystkiego, co zachęciłoby go do jedzenia nowej karmy - zadziałała tylko mokra karma dodana do suchej. Morał - kupuj worki po 1kg. :)

smaczna...wydajna... bez problemow z alergia..sierscia ..gazami... polecam

Mojemu pieskowi wziętemu ze schroniska bardzo wypadała sierść,po dwóch opakowaniach tej karmy przestała (miałam dwa różne smaki). Pies je z apetytem😊

Świetna karma. Sznaucery mini chętnie ją zjadają. Kawałki mogłyby być większe, gdyż jedna sunia połyka je w całości, bez gryzienia. Jest to bardzo dobra karma w dobrej cenie. Wciąż do niej wracam. Wymieniam ją z Purizone i WoW. Polecam!

Chyba najlepsza karma na rynku. Mam kundelka z niedowładem kończyn tylnych i czasami załatwia swoje potrzeby w pieluszkę. Po tej karmie brak śmierdzących gazów i kupa także dużo lepiej wygląda i "pachnie" niż po innych karmach :-) Cena trochę odstrasza, ale warto!

Bardzo dobra karma, bez dodatku zbóż. Dobrze tolerowana( żadnych problemów żołądkowych) i chętnie jedzona przez moje 2 sunie.

Mój wybredny husky wcina tą karmę chętnie :)

Do zakupu karmy zachęcił mnie skład, jednak mój labrador, który zje dosłownie wszystko(no może poza pomidorem i truskawkami) po dwócy tygodniach zaczął zostawiać karmę w misce. Dodam, że poprzednio karmiony był głównie royalem i hillsem. Chyba mój Maksio należy do tych najbardziej wybrednych :)

Zakupując karmę skusiłam się licznymi bardzo dobrymi opiniami o niej i dobra reklamą na różnych forach. Dla mojego psa karma ogólnie dobra - dobre trawienie i wchłanianie, brak gazów, kupy OK, smak najprawdopodobniej bardzo dobry, bo znika natychmiast. Problem leży w tym, że mój pies stracił na niej całą swoją energię ( 2 letni owczarek). Poprzednio był na zbożowej Acanie i był wulkanem energii. Teraz patyk przyniesie kilka razy i kładzie się zmęczony. Jesteśmy więc zmuszeni zmienić karmę