Karma która spodobała się mi, ale nie mojemu psu
Karmę oceniam wysoko bo bardziej mi podpasowała niż mojemu psu. Przez tych kilka dni kiedy była jeszcze jedzona, nie było żadnych bąków, ładnie trawiona, piękne kupki, co ważne nie rozdymała brzuszka, jak to ma miejsce w przypadku wielu karm i podobał się mi jej zapach!!
Niestety nie smakowała mojemu psu. Po tygodniu jedzenia z umiarkowanym apetytem, ogłosiła strajk głodowy i żadna siła do zjedzenia tej karmy nie była w stanie jej zmusić :( Co dziwne, mój pies nigdy nie był wybredny i zasadniczo był wszystko-żerny, a okazuje się że na MM pokręciła nosem i koniec. Jak na upartego terriera przystało, ona przetrzymała mnie, a nie ja ją i wróciłyśmy do "starej" karmy.