81 oceny dlaRoyal Canin Maine Coon Kitten

Mój Maine Coon tylko tę karmę jada. Nic innego mu nie smakuje. Zanim zdecydowałam się na Royala podawałam karmę, którą dostałam z hodowli, ale wiecznie zalegała w misce i więcej wyrzucałam niż zjadał. Do tej karmy ma dostęp 24 h na dobę (z dozownika). Je kiedy, chce ile chce i widzę, że naturalnie je tyle ile powinien (wg. zaleceń na opakowaniu).

Pierwsza karma którą Kratos zmuszony jest pogryźć przy jedzeniu, inne połykał w całości przy czym miska znikała w momencie. To był właściwie jedyny powód przez który zdecydowaliśmy się na royal i faktycznie pomógł. A że nie ma przy tym żadnych dolegliwości, a kot aż się trzepie jak widzi opakowanie to może skład nie jest aż tak zły (?) Za to jedynie gwiazdka mniej, bo cenowo nie oszukujmy się są lepsze.

Nasze dwa kocięta rasy Maine Coon wydają się bardzo lubić tę karmę, ponieważ naprawdę mruczą, gdy ją dostają i jedzą. To naprawdę urocze. Granulki mają taki rozmiar, że maluchy muszą je chrupać, a nie tylko raz przegryźć i połknąć. Kupka jest miękka, ale uformowana. Muszę przyznać, że oba są bardzo wrażliwe, jeśli chodzi o jedzenie. Zmieniamy też karmę co kilka dni, żeby nie stała się nudna.

Polecam

Nasze dwa koty rasy Maine Coon bardzo chętnie to jedzą i dobrze tolerują. Podawaliśmy im to po tym, jak miały lamblie, a jelita musiały być jeszcze trochę oszczędzane. Wielkość krokietów jest również bardzo dobra dla ich pyszczków, ponieważ muszą je przynajmniej gryźć, a nie tylko raz chrupnąć i połknąć. Dostają tyle, ile chcą, w połączeniu z mokrą karmą. Na przykład: mają teraz 8 miesięcy i ważą mniej niż 5 kg.

Moja kotka chętnie to je.

Po przejściu z RC Kitten na tą karmę mój bardzo wrazliwy MCO zaczął mieć luźniejszą kupę, zaczeły ropieć oczy, ogólnie zauważyłem, że mu nie służy. Także wróciliśmy do starej karmy dla nie MCO :-) zaznaczam, że karmę wprowadzałem bardzo stopniowo.

Nasze koty są bardzo wybredne, w końcu sucha karma, którą jedzą.

Mój kot uwielbia jeść tę karmę. Jak skończy rok to kupię mu Royal Canin ale już dla dorosłych kotów.

Mój mały Norweg uwielbia to jeść. Ale również moja bengalka uważa tę karmę za pyszną. Małe, okrągłe krokiety, które tak cudownie chrupią przy gryzieniu. Można je też fajnie toczyć po podłodze do zabawy. Moje starsze koty również najbardziej lubiły karmę Maine Coon dla dorosłych.

Moja mała Maine Coon uwielbia to od pierwszego dnia! Jestem absolutnie przekonana do tej suchej karmy!

Karma została od razu zaakceptowana i smakuje naszemu małemu tygryskowi.

Dobra karma, krokiety są ładnie duże, niektóre kociaki w ogóle nie lubią tych całkiem małych krokietów. Jednak mojemu kociakowi ta karma nie smakuje za bardzo. To, co mnie jednak strasznie irytuje, to zamknięcie – Hills rozwiązał to o wiele lepiej, stosując coś w rodzaju „zamka błyskawicznego”.

Fajne duże kawałki, kotka zjada ją bardzo chętnie. Karma nie spowodowała u niej żadnych ubocznych dolegliwości.

Wcześniejsza karma miała zbyt małe kawałki jak dla mojego kota, których często nie w ogóle nie gryzł. Za radą hodowcy zmieniłam karmę na tą - uwielbia ją i wreszcie gryzie! Polecam!

Mój kotek Artur wariuje na punkcie tej karmy. A jak on jest szczęśliwy, to ja też. Opakowanie 4 kg jest super tanie! Dziękujemyy!!

Mój kot syberyjski zaczął niechętnie jeść krokiety małej wielkości. Kupiłam więc tą karmę, o dużo większych kawałkach, które są doskonałe, ponieważ umożliwiają żucie, co jest bardzo ważne, a czego często brakuje go w przypadku normalnych krokietów. Kotu karma smakuje, a co więcej nie pachnie (w przeciwieństwie do innych, które pozostawiają nieprzyjemny zapach w domu).

Podaję tę karmę mojemu kotkowi rasy Maine Coon od kiedy miał 5 i pół miesiąca. Ma teraz 7 miesięcy. Uwielbia ją, odkąd pierwszy raz ją dostał! Każdego dnia daję karmę, mieszając z mokrym jedzeniem Royal Canin. Kocha je obie!

Moje maluchy to uwielbiają 🥰

Moje kocięta uwielbiają tą karmę!