15 oceny dlaHill's Prescription Diet k/d Kidney Care, kurczak

Mój Rudolfik tylko tę, spośród naprawdę wielu, zaakceptował. A koty z chorymi nerkami są bardzo bardzo trudne, bo często zwyczajnie nie jedzą. I to jest straszne. Nie wypowiem się na temat składu, jestem szczęśliwa, że je .

Naprawdę ta karma działa. Miesisc temu u mojego 11 letniego Brytyjczyka zaczął się problem z nerkami. Próbowałem różnych karam ale słabo było, (jest wybredny)z apatytem i samopoczuciem. Od tygodnia stosuje te karme i zjadana jest do zera cała porcja, apetyt wrócił i samopoczucie także. Polecam

Pierwszy raz widziałam u mojego kota proszącą minę żeby dać mu więcej. A mam go od siedmiu lat. Kot choruje na ostrą niewydolność nerkową, ma już 17 lat, ale po tej karmie nie wymiotuje i bardzo mu ona smakuje. Do tej pory numerem jeden dla niego była farmina renal.

Choć nie jestem fanką suchego jedzenia w diecie kota, to muszę przyznać że od momentu kiedy mój kot zaczął ją jeść to jego wyniki są BARDZO ALE TO BARDZO DOBRE. Od ponad roku utrzymujemy świetny poziom kreatyniny i mocznika. Bez nawrotu choroby :)

Moja kotka jest na początku choroby. Lubi ta karmę mnie to cieszy. Polecam.

jedna z najlepszych karm

jedna z najlepszych karm

Mojej kotce (12 lat) karma bardzo smakuje, polubiła ją od początku.

Polecam, kotu smakuje i zawsze prosi o więcej :)

Moje koty bengalskie bardzo chętnie zajadają się tą karmą, a co ważniejsze, wyniki ich badania krwi znacznie się poprawiły.

Każdy kto ma kota, który cierpi na choroby nerek wie jak ciężko znaleźć karmę, która pomoże mu chociaż trochę. I powiem Wam kurcze, Hills Kidney Care dał radę. Micek jakoś tak bardziej uśmiechnięty się wydaje i je, a stolec jest ok.

Mój Pulpet jest bardzo,bardzo wybrednym kotem.Jednak tę karmę je i to ze smakiem :)Poleciła nam ją nasza pani weterynarz.

Pan Kot to mój pers, który od zawsze był bardzo wybredny i zawsze męczyło go jedzenie jakichkolwiek posiłków. Teraz mimo wcześniejszego braku apetytu i jeszcze zdiagnozowanego w międzyczasie zapalenia nerek, gdy podaje mu hilsa, zjada wszystko z miseczki bez żadnych grymasów. Z tego wnioskuję, że produkt jest bardzo apetyczny i wykonany ze składników wysokiej jakości, co odróżnia go od wielu innych dostępnych na rynku. Oprócz tego, świetnie sprawdza się w przypadku naszego problemu.

Karma ta bardzo smakuje mojej kici,zjada ją z wielkim apetytem,już 2,5 roku od zdiagnozowania PNN. Moim zdaniem najlepsza.Polecam.

Nowa karma Hillsa jest naprawdę wspaniała. Koty ją lubią, chętnie jedzą. Ale za jakość się płaci. Karma nie należy do najtańszych...