Tigerino XXL
Bardzo polubiłam żwirek Tigerino XXL. Niestety od pewnego czasu ma dużo mniejsze ziarenka, przez co bardziej roznosi się po mieszkaniu i się pyli, przez co razem z Rudym kichamy. Sądziłam, ze nie ma co przepłacać, skoro ziarna są mniejsze i kupiłam "zwykły" żwirek. Okazało się, że ziarenka są jeszcze mniejsze... Dlatego nadal kupuję rozmiar XXL. Jest wydajny, dobrze pochłania wilgoć i zapachy, a moja łopatka dobrze przesiewa "to co trzeba".