195 oceny dlaAumüller fretka zabawka dla kota
Wczytaj zdjęcie produktu19.04.25|Iga
Fretka
Kicia dostała szału i próbowała dostać się do środka pudełka jak poczuła zapach fretki. Był to bardzo fajny widok, jednak zapach szybko zwietrzał i zabawka teraz raczej się kurzy. Szkoda, że nie można wypełnić jej ponownie ziółkami.
08.02.25|Klaudia
3/5
Fretkę bardzo mocno czuć pomimo wyciągnięcia z opakowania kilka dni temu. U nas się nie sprawdziła- kot nie jest zainteresowany nią.
17.05.24
fretka
kot oszalał na jej punkcie, niestety zabawa skonczyła się wymiotami :((( spróbujemy jeszcze z pastą odkłaczającą
24.04.24|Justyna
Niebezpieczna dla kota
Zgadzam się, że jest doskonała pod względem przyciągnięcia kota do zabawy, niestety zarazem jest bardzo niebezpieczna. Jeden z moich kotów ją gryzł wyrywając przy tym jej włosy. Postanowiłam oddać zabawkę dalej ze względu na możliwość uduszenia przez te wyrwane włosy czy komplikacje zdrowotne ze względu na połykanie tych włosów zabawki.
Jako właścicielka 3 kotów, która chroni ich zdrowie - nie polecam!
20.02.24|Piotr
Fretka
Zadziałała nieco "za dobrze", kotka świetnie się bawiła, ale już po 2 dniach zaczęła mieć problemy z wypluciem włosów, trzeba było użyć pasty odkłaczającej. Bez futra produkt byłby świetny
04.07.23|Marta
Średnia
Zachęcona pozytywnymi komentarzami kupiłam zabawkę, ale nie wzbudziła ona w moich dwóch kotach większych emocji.
29.06.23|Ola
Gubi futerko
Zabawka sama w sobie Ok, kot ją uwielbia, ale niestety strasznie się sypie i mój kot już kilka razy wymiotował po zabawie z fretką kłakami.
Dobrze jakby producent pomyślał i wykonał ją z czegoś co nie będzie się kłaczyć.
16.01.20
Super fretka
Fajny smierdziuszek, mój orientalny za nim szaleje. Niestety materiał jest z włosem i muszę ciągle pilnować kota aby ich nie połykał bo jest go mnóstwo i ryzyko spore. Polecam Sama jest bezpieczniejszy.
06.06.17|Frąckowiak
Fretka od Aumüller
Sądziłam, że będzie szał, ale niestety mój kocur nie jest jakoś wybitnie zainteresowany tym pluszakiem. Oczywiście gania za fretką, gdy nią poruszam, ale wygląda na to, że ani kocimiętka, ani aktindia ussuryjska to nie jest jego "bajka". Będziemy musieli zostać przy produktach z walerianą, za którymi przepada. Na duży plus zasługuje fakt, że zabawka jest bardzo starannie wykonana, mocna i zwyczajnie ładna.