Niestety nie dla Bragiego.
Mięciutkie myszki były obiektem zainteresowania przez parę godzin, po przywiązaniu do wędki, która straciła wcześniej piórka zdecydowanie bardziej przypadły kotu do gustu. Kulki obszyte panterką spotkały się również z marnym zainteresowaniem, kilka razy pacnięte łapą i to tyle. Reszta zabawek pozostała kompletnie niezauważona :c.