130 oceny dlaRoyal Canin Outdoor

Super karma, psy jedzą od kilku lat

Nasz kot to uwielbia 😍

Moje 2 koty uwielbiaj? to, nie jedz? nic innego, tylko to od 10 lat. S? zdrowe, maj? ?wietne z?by.

Kupiłam tą karmę dokładnie miesiąc temu ze względów kalorycznych,myślałam że moja kotka przytyje ponieważ ma jednak niedowagę.Mimo że moja kicia zjada na dobę150g karmy przez 1 miesiąc nie przytyła ani grama.Kotka niewychodząca i nie jest tak jakoś dużo aktywna.Weterynrz mówi że jest z nią ok i że już jej taka uroda.Stosowałam masę karm i to tych z górnych półek i zawsze zwracałam uwagę żeby była wartościowa i kaloryczna ale ta karma przebija wszystkie wprost ją pożera.Pewnie kupię ponownie

Znika w mgnieniu oka przy trzech kotach!

Moja kotka bardzo chętnie wcina tą karmę

Karma chętnie zjadana przez kotka. Jednak jedna gwiazdka mniej za brak zamknięcia na strunę. Karma niestety w ten sposób wywietrzeje.

Moje koty jedzą to bardzo chętnie.

Właśnie zamówiłem kolejny worek 10+2 kg – ta sucha karma pomaga moim wychodzącym kotom i bezdomnym, którymi się opiekuję, zdrowo przetrwać zimę (ale chętnie jedzą ją również przez resztę roku). Jedno zastrzeżenie: ostrożnie w przypadku kotów mających skłonność do nadwagi, ponieważ jest bardzo pożywna. Jednak właśnie to zazwyczaj jest zaletą w przypadku kotów wychodzących i bezdomnych.

Mamy dwa kocury – jeden jest bardzo żylasty i absolutny poszukiwacz przygód. Royal Canin jest bardzo dobrze tolerowany i smakuje zwierzętom. Ich sierść stała się piękna. Czasami zmieniam różne rodzaje karmy, ale przy RC naprawdę się zatrzymałem. Mogę szczerze polecić.

Wiem, że „eksperci” często krytykują skład i unikają tej marki. Jednak jeśli spojrzeć na składniki odżywcze, wcale nie jest tak źle. Mój kocur (mieszaniec Maine Coon) ma teraz 10 lat, jest w świetnej formie i całkowicie zdrowy. Od początku dostaje tę karmę i nie je nic innego. Moje dwie kotki, które niestety już odeszły, również były karmione Royal Canin i dożyły ponad 18 lat. - więc chyba nie jest to takie złe.

Idealna karma dla kotów wychodzących i bezdomnych – po wieloletnim doświadczeniu z własnymi kotami wychodzącymi oraz opiece nad miejscem dokarmiania bezdomnych kotów mogę tę karmę polecić bez żadnych zastrzeżeń: smakuje kotom i utrzymuje je w dobrej kondycji oraz zdrowiu.

Moja kotka wygl?da po tej karmie po prostu ?wietnie, l?ni jak jedwab.

Opinie na temat tego producenta karmy są podzielone – muszę jednak powiedzieć, że dokładnie te dwie moje koty, które jedzą prawie wyłącznie tę karmę, mają najpiękniejszą sierść, idealną wagę i cieszą się zdrowiem, żyjąc aktywnie na zewnątrz. W moim ogrodzie od lat mieszka kilka wykastrowanych byłych bezdomnych kotów, które oprócz karmy mają do dyspozycji odporne na warunki pogodowe domki oraz „kocią” garaż.

Kupiłam na próbę, a kociska zwariowały na jej punkcie. Jakbym pozwoliła, zjadłyby całe 400 g na raz. Skoro taka kocia reakcja, musi być SUPER!!! Polecam.

Ten pokarm jest nadal doskonale tolerowany przez moje koty i od dwóch lat chętnie jedzony. Wszystkie zwierzęta są zdrowe, aktywne i mają piękną, błyszczącą sierść. Nawet mój senior świetnie sobie radzi z tym jedzeniem – oczywiście wszystkie koty mają zawsze dostęp do świeżej wody.

Nasz Emil jest całkowicie zadowolony z produktu. Cieszymy się, że je suchą karmę. Będziemy kontynuować podawanie produktu RoyalKanin OUTDOOR, dopóki Emil będzie go lubił.

Tą karmę zamawiam tylko zimą, ponieważ jest stosunkowo kaloryczna. Moje dwa koty ją uwielbiają, a że spędzają większość czasu poza domem, jest to dobre rozwiązanie.

Wśród naszych kotów wychodzących (wykastrowanych) był jeden chudzieniec, który wprawdzie wg weterynarza był zdrowy ale zauważalnie chudy. Od ok. 5 miesięcy podajemu mu wyłącznie tą karmę, którą zjada z apetytem i zauważyliśmy że dzięki niej widocznie przybrał na wadze. Teraz dalej wyglada szczupło (ale nie za chudo) i muskularnie, ma też piękniejszą sierść. Weterynarz (nie sprzedaje karmy RC) był pozytywnie zaskoczony i polecił nam zostać przy tej karmie.

Wśród naszych (wykastrowanych) kotów wychodzących jest prawdziwy „chudzielec”, który według weterynarza jest wprawdzie zdrowy i w dobrej kondycji, ale wyjątkowo szczupły. Od około pięciu miesięcy je wyłącznie Royal Canin Outdoor i robi to z dużym apetytem, dzięki czemu widocznie przybrał na wadze. Teraz wygląda szczupło (ale już nie wychudzenie), jest muskularny i ma bardzo piękną sierść – weterynarz (który nie sprzedaje produktów Royal Canin) był bardzo pozytywnie zaskoczony i zaleca, aby pozostać przy tej karmie.