34 oceny dlaTrixie Hands Free smycz
Wczytaj zdjęcie produktu18.02.25|Magdalena
Fatalnie wykonany pas
Użytkowaliśmy go przez kilka miesięcy z psem w typie Border Collie - 23kg. Plastikowe zapięcie połamało się, kieszonki na telefon szybko się rozpruły. Guma ciągle się przesuwa podczas ruchu, jest niewygodna, szczególnie w momentach gdy pies ciągnie podczas biegu. Pas być może sprawdzi się dla właścicieli małych psów podczas spokojnych spacerów. Produkt nie nadaje się w żadnym wypadku do biegania, pieniądze wywalone w błoto. Nie polecam nikomu, lepiej dopłacić i kupić coś bardziej wytrzymałego.
06.02.24
Nie polecam
Przy mocnym pociągnięciu mojej suczki owczarka szkockiego (22 kg) smycz pękła. Na szczęście pies nie uciekł, ale produkt bardzo słabo wykonany. Nie nadaje się kompletnie do uprawiania sportu ani nawet do spaceru. Pas wiecznie się przesuwał, kieszenie na telefon, worek na smaczki się rozpruły, ale zanim to się stało to również się wiecznie przesuwały. Nie polecam wydawać na to pieniędzy, lepiej zaoszczędzić i kupić porządny pas. Jedyne co ten produkt robi dobrze to denerwuje.
23.10.23
Niska jakość wykonania
Po kilku tygodniach codziennego użytkowania rozpruła się kieszonka na telefon, pas jest nieestetycznie rozciągnięty a główna plastikowa klamra połamała się od użytku. Jakość tragiczna, odradzam każdemu ten zakup, szkoda pieniędzy.
25.05.22|Ella
Trixie Hands Free smycz
Niestety przy pierwszym spacerze z husky (nie był to nawet bieg) strzeliło zapięcie... na szczęście pies nie uciekł a mało brakowało by tak się stało. Także może dla małych psów się to nada, ale zdecydowanie odradzam dla psów pociągowych.
03.10.21|Ewa
Trixie Hands Free smycz
Pomysł ciekawy, kiepskie wykonanie. Pies o wadze ok. 27kg wyrwał nity przy 8 może użytkowaniu zestawu. Produkt nie gwarantuje bezpiecznego spaceru ani tym bardziej uprawiania sportu z psem. Również pas biodrowy z gumy to słaby pomysł. Szybko się deformuje i rozciąga. Trochę szkoda wydawać pieniądze na coś tak kiepskiego ...
17.10.16|Jolanta Wierzbicka
Nie polecam!!!!!
Kupiłam tą smycz dla psa o wadze 20 kg. Pierwsza rzecz, która mi się nie podobała, to to, że pas jest gumowy, co przy każdorazowym pociągnięciu przez psa rozciąga się bardziej lub mniej. Niestety jedno silniejsze szarpnięcie wyrwało przymocowaną nitami do gumowego pasa metalową zawleczkę, do której przypinany jest karabińczyk ze smyczą, a następne spowodowało rozpadnięcie się plastikowej sprzączki za pomocą której dopinana jest smycz do pasa. Smycz do wyrzucenia.