20 oceny dlaHill's Science Plan Puppy <1 Small & Mini, kurczak

Polecam karmę. U nas karmimy od 10- 11tygodnia. Bąki i kupy nie śmierdzące ;). Karma smakuje suni sama jak i zmieszana z mokrą karmą dla szczeniąt Hill's.

Mam 3 szczeniaki- kundelki. Karmę zaczęłam im podawać w piątym tygodniu życia. Posmakowała bardzo. Dzisiaj muszę zamówić następne opakowanie i nie wiem czy wystarczy do chwili gdy znajdą się nowi właściciele.

Mój shit tzu ją uwielbia! Zjada jako szczeniak cała miskę, nie mam żadnych uwag. Polecam

Nasz chiński grzywacz uwielbia tę karmę, polecaną przez weterynarza i hodowcę. Brak biegunki, a on cieszy się na każdy posiłek. Świetna również jako przysmak na przekąskę.

Nasz szczeniak dostaje tę suchą karmę na kolację, a w ciągu dnia 2 razy mokrą karmę Hills. Bardzo polecamy tę karmę! Szczeniak jest w świetnej formie, ma błyszczące oczy i lśniącą sierść. Bardzo chętnie je Hills.

Polecam tę karmę mój Chihuahua chętnie ją jadł jak był szczeniakiem, zawsze opróżniał całą miseczkę co przy innych karmach było nie możliwe. Jadł tę karmę przez 6 miesięcy i nie wystąpiły żadne alergie skórne ani problemy z brzuszkiem. Kupki nie śmierdziały, były zwarte i małe, piesek miał ładną sierść i zdrowe białe ząbki, smrodek z pyszczka był niemal nie wyczuwalny, karma naprawdę godna polecenia, jedyną wadom jest dość wysoka cena.

Moja suczka rasy Jack Russell Terrier (17 tygodni) najpierw jadła karmę Bosch, której nie tolerowała i której też nie lubiła. Potem spróbowaliśmy Orijen – wysokiej jakości karmę, która również nie została dobrze przyjęta. Weterynarz polecił nam Hills i przy niej zostaniemy. Już od 4 tygodni nie mamy problemów z biegunką! Kiedy przeszliśmy na Hills, nasza mała robiła 9 kup dziennie (normalnych – żadnej biegunki!!!), co na początku mnie przeraziło, bo bałam się, że tej karmy też nie będzie tolerować! Na szczęście po dwóch dniach wszystko wróciło do normy. Dlatego 5 gwiazdek :)

Mój mały chihuahua bardzo dobrze radzi sobie z tym jedzeniem! Wcześniej dostawał Eukanubę i miał poważne problemy z sierścią oraz trawieniem. Teraz jego sierść jest wolna od łupieżu i lśniąca. Wcześniej wydalał dużo kału – teraz jest tego mniej, a zapach nie jest już tak okropny jak wcześniej. Zaparcia stały się rzadkością, a wzdęcia odeszły w niepamięć. :)

Moherek dobrze znosił tą karmę przez cały okres szczenięcy. Kupki były zwarte, zapach do wytrzymynia. Jest teraz pięknym, pełmym wigoru pieskiem, ku radosści jego właścicielki

Od kiedy mamy naszego szczeniaka rasy pinczer miniaturowy, karmimy go wyłącznie Hills Puppy Mini! Nasz maluch codziennie wykonuje taniec radości, gdy jedzenie jest gotowe. Nasza mała rośnie bardzo dobrze i jest w świetnej formie. Warto zapłacić trochę więcej za karmę dla psa :)

Po tym, jak skończyła się karma od hodowczyni, spróbowaliśmy Beneful Zdrowe początki. Niestety, Remy (Pinczer miniaturowy) niezbyt chętnie jadła tę karmę. Nawet namaczanie karmy niewiele pomogło. Dodatkowo w tym czasie miała lekkie problemy z łupieżem. Dwa tygodnie temu kupiłam Hill's Canine Puppy Mini z kurczakiem i tę karmę je naprawdę chętnie, a łupież również zniknął.

Moje Praskie Ratlerki i szczeniaki pinczera miniaturowego uwielbiają tę karmę! Mogę ją tylko polecić, świetnie ją tolerują i rzucają się na swoje miski przy każdej porze karmienia :-)

Nasza mała suczka (13-tygodniowy szczeniak rasy Shih Tzu) bardzo chętnie je tę karmę. Podaliśmy ją zgodnie z zaleceniem weterynarza. Próbowaliśmy też innych rodzajów, ale albo ich nie jadła, albo jej wypróżnienia nie były najlepsze. Zostaniemy przy Hill's. Karma pierwsza klasa!

Mamy praskiego ratlerka, waga ok. 1,5 kg. Od razu na początku zmieniłam karmę od hodowcy, Eukanuba, na Hills. I nigdy tego nie żałowałam!!! Kawałki są świetnie małe, więc nawet taki mały szkrab ważący ok. 600 g może je bez problemu jeść! Nasz skarb ma teraz wspaniałą, błyszczącą sierść i zawsze oddaje twardy kał. Chętnie je tę karmę i bardzo mu służy. Rośnie i rozwija się świetnie. Jesteśmy w 100% zadowoleni z Hills.

Karma ma świetną jakość, ale niestety zawiera bardzo dużo białka. Mój pies bardzo ją lubił, ale nasz weterynarz powiedział, że jeśli jest za dużo białka, pies rośnie zbyt szybko, co może prowadzić do uszkodzeń kości. Poza tym super!! Karmiłam do 4. miesiąca, a potem kupiłam karmę z mniejszą ilością białka.