121 oceny dlaHunter Calcium Milk Bone kość z wapniem

Pięknie pachnie, pies od razu wywąchał i już przez opakowanie chciał zjeść. Zajęła mojego szczeniaka na dłużej niż żwacz wołowy.

Od jakiegoś czasu nasz młody jamniczek nie miał zbyt dużego apetytu, wzgardzał nawet przysmakami typowo mięsnymi. Jednak te kostki trafiły idealnie w smak małemu.

Pięknie pachną , Fuga od szczeniaka do teraz wcina raz na jakiś czas... kocha je :D

Z całą pewnością najlepszy przysmak m0jej Shih tzu.Polecam dla szczeniaczków.

Mój szczeniak je uwielbia i ma zajęcie. Nie mają intensywnego zapachu to na plus. Polecam

Polecam produkt w 100% dla małych i dużych piesków. Po zjedzeniu jest biała kupka, czym proszę się nie przejmować. Moja śnieżka rozpracowuje kotkę w max 10minut :)

Mojej wybrednej Neli smakują bardzo, a pachną delikatnie

psiaki uwielbiają!

Swietna kosc! Szczeniak je ja z apetytem. Co prawda po niej zalatwia sie na bialo ;) ale warta jest zakupu.

Swietna kostka, która bardzo szybko zniknęła. Przepięknie pachniała.

Moje pieski wybredne ale tego przysmaku nigdy nie pogardza :)

Najlepszy przysmak mojej Zuli.Zajada się nią ...Polecam

Moja Zula uwielbia te kosteczki i chętnie je zjada. Mają miły zapach ,dzięki temu czyści uzębienie i ma świeży oddech.Serdecznie polecam 👍

Psiak je i gryzie bardzo chemiczny zapach skład jest miarę ok ale i tak polecam .

To będą nasze ulubione kostki. Psiak miał zajęcie na prawie godzinę. Następnym razem zamówimy zapas.

Kosteczki pięknie pachną, mają fajny skład, nie są za twarde. Polecam dla szczeniaczków.

Dla mojej starszej suczki nieco za twarda kość. Muszę jej podzielić.

Nie dość że psince smakuje, to jeszcze ładnie pachnie. Dodatkowy plus, że jest dość twardy i nie znika w mgnieniu oka, dzięki temu psiak ma ciut dłużej frajdę. Odejmuję gwiazdkę bo nie zauważyłam, aby niwelował zapach z psiego pyszczka.

Kosteczka jako jeden z nielicznych smakołyków (a próbowaliśmy naprawdę wielu) odpowiada mojemu maleństwu - pudel toy. Mea najpierw bawi się nim przez chwilę i rzuca po mieszkaniu a potem zjada ze smakiem. Ja kostkę kroję na kilka porcji, bo sprezentowana w całości byłaby już całodziennym posiłkiem dla 4,5 kilowego pieska :-)

Harry bardzo lubi te mleczne kości. On traktuje je jako przysmak, a ja jako zamiennik dentastik uzupełniający wapń tak potrzebny w przypadku młodego psiaka.