136 oceny dlaBenek Super naturalny żwirek dla kota

Niestety ale coraz gorsza jakość. Mega pyli oraz bardzo przyjleja sie do dna kuwety....jestem zmuszona szuksc czegoś z innej firmy

Pyli się strasznie, po kilku dniach w pomieszczeniu pył jest wszędzie, kot jest cały w pyle. Dotykając kota czuje się jakby wyszedł z cementowni :(

Pomieszczenie, wszystko wokół i sam kot! całe w pyle po jednym dniu :( strasznie się pyli.

Zdecydowane pogorszenie jakości od kilku ostatnich zakupów. Miałam nadzieję, że producent weźmie pod uwagę negatywne oceny i wróci do świetnej hakości jaką utrzymywał przez wiele lat. Niestety, pora poszukać nowego produktu. Ostatnia dostawa to zupełne dno, glina która przykleja się do kuwety. Przy dużym kocie trudno usuwać takie błoto z kuwety. Zdecydowanie nie polecam!

Koszmarny żwirek. Przykleja się do dna kuwety,zamienia się w glinę, którą baaaardzo ciężko odkleić. Nie polecam niestety.

Kiedyś najlepszy żwirek, teraz bryłki się rozpadają, trzeba częściej czyścić kuwetę, przez co jest dużo mniej ekonomiczny

Najgorszy żwirek, jaki możesz zafundować sobie i kotu. Kiepsko pochłania zapachy, pyli strasznie, jest nieekonomiczny i sprzątanie go to tragedia. Serio. Teraz kupiłam inny na spróbowanie i niebo a ziemia. Benek przykleja się do wszystkiego - dno kuwety, łopatka do żwirku, boki kuwety. No skrobanie go to czasochłonna i żmudna robota. Dodatkowo się rozwala, także zapomnij o czystej kuwecie. Siki kota nie zbrylają się w jedną, normalną granulkę, tylko 3x większą, niż powinna. Szkoda nerwów…

To był najlepszy żwirek a teraz najgorszy! - nie zbryla się - wszystko dolatuje do dna kuwety mimo, że sypie na maksa jak zawsze - wszędzie pozostają mokre betonowe łapki, które ciężko zmyć! Dramat!

Używam te żwirek od 9 lat ale ostatnio jesten nim załamana nie zbryla się jak moje koty z niego skorzystają to wszystko lepi się do ścianek i podłoża kuwety przez co stał się bardzo nie ekonomiczny. Kiedyś taki worek starczał mi na 1.5 m. Teraz ledwo co wystarczy na 3tyg. Zamówiłam go po raz ostatni.

Zawsze używamy ten sam żwirek Super Benek Naturalny. Dzisiaj odebrałam zamówione 20 kg i niestety żwirek ma nietypowy zapach proszku do prania. Koty nie chcą wejść do kuwety.

Do tej pory najlepszy żwirek, lecz od ostatniego zamówienia totalnie się zmienił, nie zbryla się i rozpada na kawałki, zaczął pachnieć gdzie nigdy nie miał żadnego zapachu. Nie wiem czy trafiłam na jakąś wadliwą partie ale chyba trzeba zacząć szukać nowego :(

Beznadziejny żwirek, pyli się, brzydko pachnie cały czas, a także bardzo ciężko się go sprząta wszystko od razu przykleja się do dna kuwety mimo odpowiedniej ilości żwirku:(

Przez parę lat nasz ulubiony żwirek, ostatnie dwa zamówienia żwirek zupełnie inny niż dotychczas, pachnie jakimś zapachem który nie spodobał się kotu(nigdy nie pachnial)...totalnie przestal się zbrylac, przywiera do dna kuwety, przy wyciąganiu rozpada się na kawałki, więcej nie zamówię, wracamy do Benka niebieskiego z nadzieją że też sie nie zepsuł

Nie polecam, najgorszy z Benków. Robi się z niego cement.

Nigdy więcej, pyli, ciężko się sprząta, wszystko się przykleja do spodu. Masakra!

Faktycznie bardzo się pyli, przykleja się do łapek i roznosi wszędzie. Kiedy kotek załatwi mokrą potrzebę zbryla się i to jak, działa jak cement - po dłuższym czasie przywiera do kuwety i trzeba go "skuwać". Łopatki plastikowe wymiękają. Poza tym pył kotek wciąga noskiem i tam się osadza tworząc czarne glutki. Nie polecam, wręcz odradzam.

Może i się nie pyli, ale jeżeli chodzi o zbrylanie beznadziejny, przecieka do samego DNA kuwety, tworząc na jej spodzie cementową zaprawę.

Chyba najgorszy, jaki miałam do tej pory. Bardzo drobny, więc roznosi się po całym domu. Klei się do kocich łapek, do kuwety i do łopatki, tworząc coś w rodzaju betonu.

Kupiłam kiedy nie było mojego ulubionego jasnoniebieskiego Benka no i PORAŻKA. Lepiej się niemiłosiernie do kuwety. Żeby usunąć trzeba tak mocno odrywać go od ścianek, że boję się o złamanie łopatki. NIGDY WIĘCEJ!!!

Najgorszy żwirek jaki kupiłam. On się nie zbryla tylko przylega do dna kuwety. Ja sypię zawsze dużo żwirku ale to nie pomogło. Był przyklejony jak beton do podłoża. Złamałam dwie łopatki. Dopiero metalowy przyrząd ogrodniczy pomógł w oderwaniu go od podłoża. Nigdy więcej nie zakupię tego żwirku. NIE POLECAM!