25 oceny dlaRoyal Canin Maine Coon Kitten

Mój Maine Coon tylko tę karmę jada. Nic innego mu nie smakuje. Zanim zdecydowałam się na Royala podawałam karmę, którą dostałam z hodowli, ale wiecznie zalegała w misce i więcej wyrzucałam niż zjadał. Do tej karmy ma dostęp 24 h na dobę (z dozownika). Je kiedy, chce ile chce i widzę, że naturalnie je tyle ile powinien (wg. zaleceń na opakowaniu).

Pierwsza karma którą Kratos zmuszony jest pogryźć przy jedzeniu, inne połykał w całości przy czym miska znikała w momencie. To był właściwie jedyny powód przez który zdecydowaliśmy się na royal i faktycznie pomógł. A że nie ma przy tym żadnych dolegliwości, a kot aż się trzepie jak widzi opakowanie to może skład nie jest aż tak zły (?) Za to jedynie gwiazdka mniej, bo cenowo nie oszukujmy się są lepsze.

Polecam

Po przejściu z RC Kitten na tą karmę mój bardzo wrazliwy MCO zaczął mieć luźniejszą kupę, zaczeły ropieć oczy, ogólnie zauważyłem, że mu nie służy. Także wróciliśmy do starej karmy dla nie MCO :-) zaznaczam, że karmę wprowadzałem bardzo stopniowo.

Mój kot uwielbia jeść tę karmę. Jak skończy rok to kupię mu Royal Canin ale już dla dorosłych kotów.

Fajne duże kawałki, kotka zjada ją bardzo chętnie. Karma nie spowodowała u niej żadnych ubocznych dolegliwości.

Wcześniejsza karma miała zbyt małe kawałki jak dla mojego kota, których często nie w ogóle nie gryzł. Za radą hodowcy zmieniłam karmę na tą - uwielbia ją i wreszcie gryzie! Polecam!

Mój kotek Artur wariuje na punkcie tej karmy. A jak on jest szczęśliwy, to ja też. Opakowanie 4 kg jest super tanie! Dziękujemyy!!

Mój kot syberyjski zaczął niechętnie jeść krokiety małej wielkości. Kupiłam więc tą karmę, o dużo większych kawałkach, które są doskonałe, ponieważ umożliwiają żucie, co jest bardzo ważne, a czego często brakuje go w przypadku normalnych krokietów. Kotu karma smakuje, a co więcej nie pachnie (w przeciwieństwie do innych, które pozostawiają nieprzyjemny zapach w domu).

Podaję tę karmę mojemu kotkowi rasy Maine Coon od kiedy miał 5 i pół miesiąca. Ma teraz 7 miesięcy. Uwielbia ją, odkąd pierwszy raz ją dostał! Każdego dnia daję karmę, mieszając z mokrym jedzeniem Royal Canin. Kocha je obie!

Moje kocięta uwielbiają tą karmę!

Moje dwa kocurki jedzą z chęcią i to w dużych ilościach. Opakowanie 10 kg naprawdę się opłaca.

Moja Maine Coon Kleopatra ... jest zadowolona z produktów i dziękuję ❤

Moje koty zjadają tą karmę chętniej niż wszystko inne. A co więcej, świetnie ją tolerują i trawią. Mogę tylko polecić.

To jedzenie jest świetne dla mojej kotki Maine Coona. Kawałki są dość duże, więc kiedy zacząłem je jej podawać, martwiliśmy się, że będzie miała trudności z żuciem. Radzę dawać to jedzenie kotom, gdy mają około 5 miesięcy, już z wykształconymi zębami. Ogólnie rzecz biorąc, jest to świetny wybór dla kociaka, jest zdrowy i dobrze rośnie, a także zauważyłam, że dzięki temu jedzeniu korzystanie z toalety stało się łatwiejsze.

Mimo iż moja kotka uwielbia tę karmę i pochłania ją błyskawicznie w dużych ilościach to jednak nie jest to karma zbyt dobrej jakości, w tej cenie można dostać coś lepszego, według mnie karma jest za droga.

Koty są w 100% z niej zadowolone ! Karma z miski znika BARDZO szybko. Żadnych efektów ubocznych.

Karma odpowiada mojej małej koteczne. Mieszam razem z Sanabellą Kitten. Połączona sucha karma Royal Canin Maine Coon Kitten z suchą karmą Sanabella Kitten nie powoduje żadnych dolegliwości jelitowych. Przed tym połączeniem kicia jadła Royal Canin Kitten. Problemóe jelitowych tez nie było :-) oprócz śmierdzących bąków. Teraz śmierdzących bąków jest znacznie mniej. Polecam.

Świetna karma, super skład, naprawdę polecam!

U naszego kociaczka niestety karma wywołała alergię, kotek zaczał się drapać, zauważyliśmy wypadanie sierści, odrazu przestaliśmy dawać ta karmę, do tego skład bardzo słaby, do 35% białka, uważam ze w tej cenie można kupić naprawde karmy o duzo lepszym składzie np. Acana, Orijen czy tez Applaws.