117 oceny dlaHappy Cat Culinary Adult, wołowina alpejska

Mój mały niemiecki wyżeł szaleje za Happy Cat. Nie ma znaczenia, jaki to rodzaj – uwielbia je wszystkie. Jego samopoczucie też się poprawiło. Żołądek już nie wariuje, wzdęcia zniknęły, a sierść jest jedwabiście gładka. A kiedy mój kot jest szczęśliwy, ja też jestem!!!

przetestowałem tą karmę na moich pięciu kotkach i zawsze tak było, że przynajmniej jeden z nich reagował na nią biegunką, a przy tej nie. Wszystkie jedzą Happy Cat z wołowiną, aż im się uszy trzęsą!

Mam kocura rasy Maine Coon, który jest bardzo, bardzo wrażliwy. Kiedy go dostałam, miał 1,5 roku i przewlekłą biegunkę. Tolerował tylko mokrą karmę od Felixa. Wypróbowałam wszelkie suche karmy, aż w końcu spróbowałam tej i muszę powiedzieć, że zadziałało – biegunka całkowicie zniknęła, a kocur znowu jest w świetnej formie.

Moje 5 kotów od razu zaakceptowało karmę, czyli rzuciły się na nią. Zazwyczaj jedna z moich kotek reaguje natychmiast biegunką przy zmianie karmy. Tym razem nie. Podsumowanie: Koty ją uwielbiają i dobrze tolerują. Oszczędza mój portfel, ponieważ w porównaniu z innymi markami karm jest niedroga. Świetny produkt, przy którym pozostanę na stałe.

Tutaj kot może porządnie ugryźć i nie tylko połykać. Nasz kocur je raczej mało suchej karmy, ale nawet on zajada Happy Cat bez marudzenia. Szczęśliwe zakończenie dla Happy Cat i naszych kotów. Przekonująca jest również cena!

HappyCat jest uwielbiany przez nasze domowe koty. Dlatego już nie eksperymentuję z innymi markami. Przekonał mnie skład, a fakt, że pochodzi z naszego regionu, jest dla mnie ważny. A różnorodność też jest zapewniona!

Nawet 10-letnia Birma znowu je z przyjemnością, żucie wydaje się sprawiać jej radość. Ośmioletni kocur je teraz zawsze, gdy na wierzchu są krokiety z wołowiną z przedalpejskich regionów. A mnie cieszy, że oboje są zgodni: lubimy tę karmę.

Moje 4 koty są wszystkie zadowolone, odkąd przeszłam na tę karmę. Nie mają już biegunki, a także wzdęcia u mojego kocura zniknęły. Mogłam nawet zmniejszyć ilość karmy, ponieważ ta karma syci na dłużej.

Od 3 lat karmię moje 5 kotów karmą Happy Cat i zawsze byłam bardzo zadowolona (tak samo jak koty). Ale z tym rodzajem karmy nie mogę sobie poradzić. Futrzaki jedzą ją wprawdzie tak samo chętnie jak zawsze – jednak ich „pozostałości” są papkowate i mają taki sam kolor jak karma. Barwnik ??????

Moje Abby uwielbiają wszystkie rodzaje suchej karmy Happy Cat. Odkąd odkryłam tę karmę, żaden z moich kocurów nie wymiotował już po suchej karmie i jedzą ją bez problemu. Świetna jakość!

Oprócz karmy XL, wołowina z przedalpejskich regionów jest świetną odmianą dla moich dwóch tygrysów, ponieważ krokiety w tej karmie też są duże. Odkąd oba muszą gryźć każdą suchą karmę, nie mam już problemów z zepsutymi, czarnymi zębami, a co za tym idzie, nie ma już śmierdzącego pyszczka.

Moje 2 koty uwielbiają nową karmę Happy Cat. Jagnięcina i łosoś bardzo im smakują. Niestety, wołowina już nie, a to przez zbyt duże krokiety. U moich dwóch ta wersja kompletnie się nie sprawdziła, a one zaczynają strajk głodowy, głośno miaucząc. Szkoda!

Od kiedy przestawiłam się na karmę Happy Cat, moje koty są zachwycone swoim jedzeniem. Spośród wszystkich rodzajów Happy Cat, alpejska wołowina jest absolutnym faworytem. Nasza Lucy wcześniej zawsze miała problemy z biegunką. Dzięki Happy Cat problem zniknął.

Nasze brytyjskie koty krótkowłose uwielbiają Happy Cat. To naprawdę JEDYNA KARMA, która nie tylko jest wysokiej jakości, ale także jest jednogłośnie akceptowana przez wszystkie trzy koty.

Moje koty dosłownie pochłaniają to jedzenie. Nawet mokra karma zostaje nietknięta. Jedna z moich kotek zawsze miała problemy z biegunką. Odkąd je tę karmę, wszystko się unormowało. Jestem bardzo zadowolona.

Nasze dwa Maine Coony uwielbiają to! Prawie tak samo jak Royal Canin Maine Coon 31. Świetna odmiana dla obu!

Wszystkie moje 12 kotów z entuzjazmem podchodzi do tej karmy. Pachnie bardzo przyjemnie i sprawia wrażenie świeżości przy dotyku, ponieważ nie jest tak sucha jak wiele innych rodzajów karmy. Najbardziej lubię używać wołowiny z przedgórza, ponieważ ma mniej tłuszczu niż królik czy ryba. Poza tym ma najprzyjemniejszy kolor. Jednak do mieszania mogę polecić wszystkie trzy rodzaje.

Dobra relacja ceny do jakości, szczególnie w promocji próbnej. Ale: krokiety są NAPRAWDĘ DUŻE i nadają się tylko dla dużych kotów z naprawdę zdrowymi zębami! Mój starszy kocur niestety nie ma już wszystkich zębów i całkowicie odrzucił tę karmę po krótkim teście gryzienia. Natomiast moja młoda kotka rasy Maine Coon mix chętnie ją je.

Moje dwa koty od razu zaakceptowały tę karmę, mimo zmiany jedzenia. Sierść stała się bardziej miękka i błyszcząca. Nawet moja rozpieszczona dama polubiła tę karmę. Polecam.

Po akcji próbnej, podczas której zaopatrzyłam się we wszystkie rodzaje karmy Happy Cat dla moich trzech kotów, mam tylko jeden problem: teraz jedzą inne jedzenie tylko z niechęcią (czyli dopiero, gdy są prawie głodne). Z takim entuzjazmem nie rzuciły się nawet na „Eukanubę” czy „IAMS”! Ledwo nadążam z napełnianiem misek!