47 oceny dlaYarrah Bio Pâté, 6 x 100 g

Nasz kot zżera wszystko!

Nasza kotka bardzo chętnie to je!

Karma rewelacyjna. Stosunek ceny do jakości jest świetny.

Kotu ta karma bardzo smakuje. Nie ma problemów z załatwianiem się i ma ładne futerko

Kotu smakuje bardzo.

Rewelacyjny

Kicia powiedziała, że smakowite.

Karma nie jest najgorsza, ale konsystencja nie wygląda najlepiej chociaż skład nie jest tragiczny. Kot je raczej niechętnie, drugi kot-niejadek nawet nie tknie. Plus za małe tacki, więc karma nada się dla kocich jedynaków (pamiętajcie że dwa koty są lepsze niż jeden:)) bądź jako przysmak między posiłkami. W sumie ciężko ocenić czy sprawdzi się na dłuższą metę bo na pewno już jej nie zamówimy:)

Koty chętnie ją jedzą, skład dobry, duży plus za "bio".

Od zawsze nasze koty bardzo lubią pasztet od Yarrah. Niezależnie od tego, jakie inne marki były podawane, na końcu ten pasztet zawsze się sprawdzał, i to we wszystkich smakach. Jeśli konsystencja jest dla kogoś zbyt zwarta, można dodać odrobinę ciepłej wody i rozdrobnić – zawsze się podoba. Polecam zakup, ponieważ jest ekologiczny i bez zbóż!

Mój kocur jest zachwycony tą karmą i nic nie zostaje w misce. Najchętniej zjadłby jedną puszkę za drugą. Składniki również bardzo mi się podobają – bez zbóż, a jakość mięsa w wersji bio dopełnia produkt. Jedyny minus, jaki mogę wskazać, to brak wersji dla seniorów. Ponieważ mam już starszego pana, ta karma niestety nie stanie się jego głównym pożywieniem.

Zostaję przy Yarrah. Zarówno krokiety, jak i pasztet – wszystko znika w mgnieniu oka. Koty są zachwycone, a o to właśnie chodzi. Do tego jest jeszcze ekologiczne – 5 gwiazdek z plusem. :-)

Nowy hit w domu :-) Najpierw zamówiłam 6 sztuk na próbę, a kolejnym razem już 12

Nasza kotka to absolutna miłośniczka karmy Yarrah. Poza wołowiną (za którą nie przepada aż tak bardzo) wszystko znika w mgnieniu oka. Jest zdrowa, pełna energii i ma lśniącą sierść. Karma pachnie całkiem dobrze, a świeżo wyjęta z miseczki jest bardzo soczysta i apetyczna. Ponieważ nasza panna Menke nigdy nie je dużych ilości, miseczki są dla nas nawet bardziej opłacalne niż puszki, bo z tych zazwyczaj musiałam wyrzucać 250 z 400 g... A ekologiczna karma i tak jest godna polecenia... Daję pełną ocenę :-))

Smaki z łososiem i wołowiną są niezwykle popularne. Wysoka zawartość mięsa, brak zbóż i przyjemny zapach, najwyraźniej również dla kotów. Wystarczy dobrze rozdrobnić pastę, a rzucają się na nią. Chętnie kupowane jako urozmaicenie.

Nigdy wcześniej nie wystawiłem tak złej opinii, ale tym razem nie mogę inaczej. Ta karma nie tylko wygląda obrzydliwie, ale też dziwnie pachnie. Nie mogę sobie wyobrazić, jak w rzekomo „wysokiej jakości karmie bio” coś, co TAK wygląda, może być w ogóle wysokiej jakości. Mięsa tutaj nie da się nawet domyślić – nie znam mięsa, które wygląda tak odrażająco szaro, a wszystkie rodzaje tej karmy przypominają jednolitą papkę! Ta lepka, biała maź dopełnia odstraszający obraz całości. Moje koty były zdezorientowane i zniesmaczone. Powąchały, skrzywiły nosy i obydwa szybko uciekły. Wymieszanie cementu i pozostawienie go do częściowego wyschnięcia dałoby ten sam efekt. Absolutne nieporozumienie.

Wołowina bardzo przypadła do gustu mojemu 8-letniemu kocurowi. Zjadł całą miseczkę za jednym razem. Na pewno znowu kupię Yarrah, tym razem także inne smaki. A o biegunce ani śladu!

Tutaj spełniane są moje standardy dotyczące odpowiedniego żywienia kotów (choć Lillyfee wolałaby coś innego i pokazuje ostre zęby – ale głód robi swoje!). Pozytywne i ważne: kontrolowane warunki hodowli zwierząt. Podaję tę karmę od czasu do czasu (choć nie kawałki, ponieważ zawierają zboże).

niestety ani zapachu, ani smaku, spr車bowa?em raz i odrzuci?em. nie kupi? ponownie

Konsystencja jest zbyt zbita/sucha. Moje dwa koty jedzą to chętnie, ale dodaję jeszcze trochę wody. Wydaje się, że dobrze syci i ma dobre składniki. Będę podawać je od czasu do czasu na zmianę.