8 oceny dlaPurizon Single Meat, 6 x 200 g

Przez 7 lat walczę z moim kocurem żeby polubił chociaż trochę mokrą karmę, bo do tej pory suchą z purizona uwielbiał i nic poza tym, aż nagle zdarzył się cud ! Na próbę kupiłam najpierw z wołowiną potem z jagnięcina i zajada się bez opamiętania co jest o tyle dla mnie dziwne, że inne mokre karmy pachniały i wyglądały lepiej niż ta 😅 polecam

Nie wiem o co chodzi.. czy konsystencja (trochę jak pasztetowa) czy smak (nie próbowałam :P ) czy Wild Freedom po prostu jest smaczniejsze, ale kot, który je na prawdę RÓŻNE rzeczy, nie jest z tych super wybrednych, podchodzi i odchodzi, patrzy na mnie z litością, żeby chociaż z czymś to wymieszać... No nie mam serca mu kazać jeść reszty puszek. Niestety to już druga próba Purizona, nie wrócimy już do tej firmy.

Wzięłam próbkę j.w. Mój najbardziej wszystkożerny kot podwórzowy zjadł trochę, potem zakopał liśćmi i innym śmieciem całą miskę. To kocia opinia na temat. Reszta nie chciała nawet powąchać z bliska. Rzeczywiście, wygląd i zapach 100x wysteylizowanej stuletniej konserwy, albo rozmoczonej tektury. Moje koty uwielbiają zwykłego Purizona Adult, i przy tym zostaniemy. Suchy Purizon też wchodzi im dobrze, także Single Meat. Więc co napchali do tych puszek? Koty mówią: fuj!

Karma nie pachnie zbyt dobrze. Kolor bardzo szary brudny aż niepokoi mimo dobrego składu Kotek nie chce jeść…

Mój wszystkożerny kot je na raty, choć zwykle pochłania każdą karmę mięsną w okamgnieniu. Być może nie lubi ziołowych domieszek, bo to druga karma z ziołami, na którą kręci nosem (mamy drób z rumiankiem). Karma nie wygląda zbyt apetycznie i nie pachnie zachęcająco. Ma konsystencję mocno ubitego, nieco sinego, gładko zmielonego pasztetu. Drugi kot, wybredny, nawet się nie zbliża.

Koty się zajadały, ma dobry skład

Mój potworny niejadek trzęsie się na te karmę (kurczak z rumiankiem). Obie Kitki zachwycone, miska wylizana, nie ma co myć.

Chester bardzo lubi ten produkt Polecamy 😺