27 oceny dlaMegapakiet Miamor Pastete, 24 x 85 g

Kiedyś to było IDEALNIE niezawodne jedzenie dla nas. - Nadal jest u nas standardem, ale niestety stało się bardzo męczące! Z każdą dostawą/partią niespodzianka: Jaka tym razem będzie konsystencja itd.? Czy kot zaakceptuje tę partię? - Ciągłe żonglowanie i nadzieja między „starym zapasem, nową partią, ...”. Trochę głupie! Mimo wszystko: w gruncie rzeczy to niezastąpione, świetne jedzenie!

Moje koty są bardzo wybredne i często jedzenie szybko przestaje im odpowiadać. Jednak Miamor Pasztet bardzo im smakuje i jest stałym faworytem, szczególnie wersja „Kaczka”, której niestety tutaj nie ma. Inne smaki jedzą tylko od czasu do czasu. Bardzo szkoda, że nie mogę tutaj dostać „Kaczki”!

Mam 26-letnią staruszkę kota, która ma tylko jeden kieł, ale wcale jej to nie przeszkadza w polowaniu i rozrywaniu myszy. 🐱 Dokarmiam ją karmą Miamor, bo nie zawsze ma szczęście na polowaniu. Bardzo ceni sobie różnorodność smaków, z jednym wyjątkiem: Łososia, który stanowi główną część rybnego asortymentu, zostawia nietkniętego. Nie lubi go, nawet jeśli jest bardzo głodna. To trochę przykre, bo ryby generalnie lubimy, ale nie TEGO!! 🐟

Dla moich kotów ostatecznie kupuję tylko pasztety. One są prawdziwymi żarłokami i potrzeba naprawdę konkretnej karmy, żeby się najadły. Dość trudno znaleźć taką karmę, która nie składa się z jakiś tam "resztek", tylko która jest conajmniej średniej jakości, wypełniona mięsem. Megapakiet to też fajne urozmaicenie, no i dobra cena.

Nasz Timmy uwielbia tę karmę. Szkoda tylko, że nie ma tutaj pakietu mieszanego. Co można zrobić z 24 sztukami tego samego rodzaju? My też przecież nie chcemy jeść codziennie tego samego.

Mojej kotce bardzo smakuje ta karma. Szkoda tylko, że skład jest opisany bardzo niejasno. Ile i jakie mięso jest zawarte, jaki jest procent podrobów i które zostały użyte..? Dlatego ode mnie "tylko" cztery na pięć gwiazdek...