11 oceny dlaMegapakiet Miamor Feine Filets Naturelle, 24 x 156 g

Mój kocur jest bardzo wybredny, jeśli chodzi o jedzenie, ale to uwielbia i po raz pierwszy zjadł wszystko do końca! Nawet u kotów sprawdza się powiedzenie „je się też oczami” – wygląda to o wiele bardziej apetycznie, a zapach jest tysiąc razy lepszy niż inne karmy.

Jedyna karma (kurczak), którą mój śmiertelnie chory kocur (FIP) jadł. Nawet po terapii uwielbia tę karmę. Mogę ją tylko polecić!

Mój kocur 🐈‍⬛ jest zachwycony 🤩, a ja też, że chętnie coś zjada😂😂

Moje dwa koty brytyjskie krótkowłose uwielbiają to i nie chcą niczego innego. Szkoda, że tej wersji nie można kupić w puszkach 400 g.

Moje dwa koty brytyjskie krótkowłose uwielbiają to i nie chcą niczego innego. Szkoda, że tej wersji nie można kupić w puszkach 400 g.

Kotu bardzo smakuje, a ja nie mogę mu ulegać, bo będzie się zaraz toczył do miski. Chyba przejdę i tak na jakieś karmy fit, bo robi się okrągły :D Tu widzę jedyny minus tej karmy! A tak to polecam megapakiety, bo bardzo ułatwiają życie i są tańsze.

Jak tylko zobaczyłam na próbnej puszce, że mój kot to uwielbia, od razu bez wahania kupiłam zestaw. Naprawdę dobrze trafiona karma, a poza tym, że smakuje, jest naprawdę mało przetworzona. POlecam

... myśli pewnie mój kot, bo czuje się chyba jak w restauracji ;). Już czeka niecierpliwie przy misce, kiedy tylko widzi puszkę w mojej ręce. Miamor bardzo mu zasmakował, a mi podoba się sensowny skład, wygląd. Kot przyjmuje to też bardzo dobrze. A pakiet bardzo ułatwił mi życie.

Mój mały zwierzak zdziczał na punkcie wariantu z kurczakiem. Miauczy od razu, jak tylko zobaczy puszkę. Miska jest w mig wylizana. Standardowo je karmę mokrą tylko w sosie albo galarecie, co bardzo utrudnia jakieś urozmaicenie tego jedzenia. Miamor to wyjątek. Pachnie naprawde przyjemnie, a w środku jest odpowiednio dużo miesa i sosu.

Moja mała futrzana kulka szaleje za smakiem kurczaka. Miałczy już na widok samej puszki. Miseczka jest w mig wylizana do czysta. Zazwyczaj niestety je tylko mokrą karmę w sosie lub galaretce, co bardzo utrudnia zapewnienie jej trochę urozmaicenia. Ta karma jest wyjątkiem. Pachnie całkiem przyjemnie, jest w niej porządna ilość mięsa i płynu.