Cosma - coraz gorsza jakość
Kiedyś jak otwierało się puszkę Cosmy, to mięso tuńczyka pachniało pięknie i było różowe czy czerwone. Koty uwielbiały te smaki. Ostatnie dwa zamówienia, to albo nietrafione partie, albo jakość poszła mocno w dół. Po otwarciu puszki mięso jest wręcz szare. Koty w ogóle nie chcą tego ruszać. Dopiero pod spodem, jak zdejmie się pierwszą warstwę, mięso ma inny kolor. Niestety coś w nich jest, że koty przestały jeść, a kupowaliśmy je od 4 lat.