73 oceny dlaCatessy mix w miseczkach, 8 x 100 g

Uważam, że pachnie dobrze, ale moja kotka stwierdziła, że jej to nie odpowiada. Teraz dostaje to kot mojej córki.

Jeden z moich kotów niestety nie toleruje każdej karmy. Ostatnim razem bardzo długo szukaliśmy, aż znaleźliśmy karmę, którą dobrze znosił. Niestety, teraz już jej nie rusza, więc musieliśmy znowu zmienić (konieczny warunek: bez zbóż, bez cukru). Catessy toleruje świetnie (mimo stosunkowo szybkiej zmiany, ponieważ łaskawy pan przestał lubić swoją zwykłą karmę). Jednak je ją tylko wtedy, gdy ładnie rozgniecie się ją widelcem.

Moja kotka bardzo lubi tę karmę, niestety w pasztecie znajduje się wiele kawałków. Moja kotka nie ma już zębów, więc muszę dodatkowo rozgniatać karmę. Jeśli nie uda mi się tego zrobić dokładnie, niestety zostaje dużo resztek do wyrzucenia.

Za tę cenę karma jest bardzo dobra. Moim kotom smakuje.

W dobrej cenie. Moje koty całkiem lubią, tylko kraba nie, wtedy zawsze jest marudzenie. Szkoda, że nie można kupić poszczególnych smaków w tym formacie, dlatego odejmuję jeden punkt.

Moje 3 koty jedzą Catessy bez żadnych problemów, co w ich przypadku jest niestety rzadkością. Są bardzo wybredne i regularnie zostawiają nietknięte jedzenie, które jeszcze dzień wcześniej akceptowały. Dotyczy to karmy każdej klasy cenowej :-( Skład z pewnością nie odpowiada idealnemu żywieniu kota. Jednak do okazjonalnego karmienia Catessy nadaje się, a stosunek jakości do ceny jest znakomity.

Kiedy po raz pierwszy kupiłam "Catessy Schälchen Feine Pastete", pomyślałam, że to na pewno nic dobrego – patrząc na cenę. I znowu, jak niestety w przypadku wielu innych rodzajów karmy dla kotów, nie podano dokładnie, jakie "produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego" są zawarte. Dlatego odejmuję jedną gwiazdkę. Ale jeśli chodzi o ogólną jakość (bez substancji wabiących, bez zbóż), byłam naprawdę zaskoczona. Mój kot ma alergię pokarmową i przy cielęcinie/wołowinie/jagnięcinie zaczyna się drapać aż do krwi. Natomiast przy Catessy – żadnego drapania! Do tej pory zużyłam już wiele miseczek, a karma znika błyskawicznie, kot nawet prosi o dokładkę. Mój kot czuje się dobrze, sierść lśni, a wypróżnienia są normalne. Podaję tę karmę na zmianę z dobrą karmą z dyskontu i Schmusy. Zostanę przy tym!

Kilka dni temu odkryłam Catessy Bar-B-Q. Ponieważ mój mały urwis zazwyczaj dostaje zwykłe smaki Catessy albo Felix, pomyślałam, że trochę urozmaicenia nie zaszkodzi. Przedwczoraj dotarła ta nowa paczka, więc od razu podałam Betsy jedno opakowanie. Na początku była trochę zaskoczona (wydawało mi się, że spodziewała się swojego zwykłego jedzenia), ale ledwo spróbowała Catessy Bar-B-Q, miseczka była już pusta. Podsumowując: całkiem udany zakup! Co do ceny: obecnie produkt jest dostępny w promocyjnej cenie – od razu zrobię sobie zapas!