130 oceny dlaHugro, podściółka z konopi

Używam tej ściółki już drugi raz (100L) i muszę powiedzieć, że jest co najwyżej zadowalająca. Potrzebuję jej dla mojego chomika syryjskiego, ponieważ drewniana ściółka przyczepia się do futerka. Na początku nic nie czuć, ale po około 2 tygodniach pojawia się wyczuwalny zapach. Poza tym strasznie pyli, przez co ZAWSZE muszę kaszleć i kichać, gdy czyszczę klatkę. Nie mam żadnych alergii, więc to nie przez to. Krótko mówiąc: nic z "mało pylącej". Szkoda!

Uważam, że cena była całkiem w porządku. Poza tym dobrze chłonie i po kilku dniach nie śmierdzi tak bardzo jak zwykła ściółka. Ale po tym, jak kilka razy miałam małe i większe drzazgi w palcach, powiedziałam sobie: koniec. Szkoda dla moich świnek morskich, ale naprawdę nie miałam już na to ochoty. Poza tym świnki mogą też wbić sobie drzazgi w łapki... nieee, wolę inną ściółkę.

Niezależnie od tego, czy użyję dużo czy mało, efekt jest taki sam – ŚMIERDZI okropnie! Moja parka jest nauczona czystości i korzysta z kuwety tylko wtedy, gdy musi!

Zasadniczo zgadzam się z komentarzami innych recenzentów. Ściółka jest naprawdę świetna dla szczurów... ale nie nazwałbym jej bezpyłową... Nie kupię już tej ściółki, ponieważ odkąd jej używam, mam uporczywe napady kaszlu, aż do duszności. Szkoda...

Uważałam, że ta ściółka jest super, dopóki nie spróbowałam zwykłego drewnianego żwirku, który to okazał się o niebo lepszy. Mocz przecieka przez nią na dno kuwety i gromadzi się tam tworząc okropny osad, co nie ma miejsca w przypadku drewnianego taniego żwirku, którego używam obecnie, a który sie ładnie rozpada i kuweta po jego wysypaniu jest niemal czysta. Używałam jej długo i na równie długo się z nią rozstałam. Teraz chyba do niej wrócę dla jednego z moich podopiecznych, bo wydaje mi się dobra dla zwierzątek z pododermatitis na stopkach, które potrzebują czegoś delikatniejszego w kuwecie, niż żwir.

nie zauważyłam aby jakoś super pochłaniała wilgoć, sprzątam klatkę raz na tydzień, więc pod koniec i tak zapaszek moczu czuć. Wczepia się świniaczkowi we futerko. Teraz spróbuję granulatu ze słomy.

Nie pyli. Ale też nie wchłania tyle płynów, co klasyczne drewniane ściółki. Moim zdaniem ściółka konopna również nie wiąże zapachów tak dobrze. Mimo to na razie zostanę przy tej ściółce, dopóki nie znajdę innej odpowiedniej alternatywy.

No cóż... jakoś spodziewałam się czegoś więcej, powiedzmy to w ten sposób. Odkąd używamy tego żwirku, wszystko wokół klatki jest w nieładzie, jeszcze bardziej niż zwykle przy naszych ruchliwych szczurkach. Poza tym roznosi się po wszystkich pomieszczeniach, mimo że odkurzam prawie codziennie. Raczej nie zamówimy go ponownie. Zapach, swoją drogą, jest w porządku, ale po kilku dniach staje się tak intensywny, że lekko przypomina zapach stajni. 3 gwiazdki za to, że dobrze chłonie i szczurki go lubią.

Mimo że ściółka mało pyli i jest przyjemnie miękka, nie kupię jej ponownie. Powodem jest to, że niedawno na forum widziałam, że ktoś w swoim worku ściółki Hugro znalazł duży kawałek futra. Naprawdę mam przed tym "strach" i dlatego ta ściółka nie wróci do mojego domu, tak myślę.