46 oceny dlaKONG Trekkers Moose łoś

Szczeniak czteromiesięczny (który nie zniszczył jeszcze żadnej zabawki!) w przeciągu 5 minut zabawy rozszarpał swoją najdroższą zabawkę - łosia z konga. Piszczałki i szeleszczące uszy naprawdę super, ale przy tej trwałości to schodzi na drugi plan.

Piesek od razu się zainteresował, przednia zabawa, ale po 2 tygodniach rozszarpany :( ale dla mniejszych niszczycieli, polecam, fajny kudłacz i dwie piszczałki.

Mam wiele zabawek Kong, które są trwałe i należą do ulubionych moich psów – znają je nawet po nazwie... Ten łoś jednak nie sprawił radości naszemu 9-miesięcznemu szczeniakowi. Szwy rozeszły się po kilku minutach, a połowa plastikowej rurki wypadła. W przeciwieństwie do innych zabawek Kong, tutaj nie ma dodatkowego materiału wypełniającego wokół piszczałek, a zewnętrzna powłoka znajduje się bezpośrednio na półokrągłych plastikowych rurkach. Szkoda.

Jesteśmy całkowicie zadowoleni. Wytrzymuje już 2 miesiące z naszym dzikim i rozbrykanym szczeniakiem. Kupiłabym tę uroczą zabawkę ponownie w każdej chwili, ponieważ wygląda słodko i jest odporna na trudne warunki.

U nas łosiek po 3 tygodniach nadal w niezłej formie. Dostarcza sporo zabawy a piesek czasem nawet z nim drzemie. Jeden z lepszych zakupów, jeżeli chodzi o zabawki Konga.

Zgodnie z opisem, polecam

Iwo kocha te zabawkę, śpi z nią i cały czas chce się bawić. 3 letni wyżeł szorstkowłosy wiec temperament do szarpania ma- a zabawka się trzyma.

To pluszowe zwierzątko szeleści i piszczy w dwóch różnych tonach. Jest włochate i okrągłe. Można je łatwo chwycić, szarpać i rzucać. Chyba jestem bardziej zachwycona niż mój Aussie... Dlatego odejmuję jedną gwiazdkę. Prawdopodobnie jest dla niego trochę za duże. Uważam, że jest naprawdę zabawne i dobrze przemyślane pod kątem psów. Cena też w porządku, ponieważ jest bardzo duże i ma wiele funkcji.

Moja ukochana, 17-kilogramowa dalmatynka uwielbia tę zabawkę!!! Kupiłam ją chyba już po raz siódmy, bo zawsze mam kilka na zapas. U niej żadna zabawka długo nie wytrzymuje, bo wszystko rozszarpuje i rozbiera na części, zwłaszcza piszczałki są przez nią "operacyjnie" usuwane. W tej zabawce znajduje się piszczący pierścień, co dla niej jest jak niebo. Prawdopodobnie lubi uczucie gryzienia tego materiału. Trochę się mechaci, ale to przeszkadza tylko mi podczas odkurzania... :) 5 gwiazdek od nas!

Ulubiona zabawka naszej Nele. Głośna i irytująca, ale ona uwielbia się nią bawić. Zabawka jest lekka i świetnie nadaje się do rzucania w powietrzu. Naprawdę solidna. Używamy jej codziennie od 8 tygodni i nadal jest w idealnym stanie (bez żadnej rysy).

Świetna zabawka domowa, do codziennego dziamdziania, glamania i podgryzania ;) psiak zakochał się od pierwszej chwili, ciekawe wypełnienie, grzechocze - super sprawa :) oczywiście zabawa nią jest kontrolowana - żadna zabawka nie wytrzyma psa destruktora :) ale ta wydaje się być naprawdę wytrzymała.

Mamy kilka zabawek Kong, ale ten ?o? jest do niczego! Po nieca?ej godzinie by? ju? porwany. Szwy tak si? rozesz?y.

Drugie zabawki marki King w ostatnim czasie, które są wadliwe. Pluszowe futerko ciągle się mechaci. Cały pysk psa jest pełen kłaczków. Dodatkowo zabawka nie wytrzymuje nawet spokojnego psa o wadze 10 kg.

Po minucie materia? za uchem si? rozerwa?. Nawet nie szarpali?my, niestety nie mog? ju? odebra? tego mojemu psu, ?eby odes?a?.

Mój terier dostał Mousse, gdy miał zaledwie 4 miesiące, wtedy zabawka była dla niego prawie za duża. Mimo to nosił ją ze sobą i energicznie nią potrząsał. Dziś Mousse musi trochę więcej wytrzymać – jest potrząsany, gryziony i ciągnięty, ale daje radę. Dwa różne dźwięki piszczałek są świetne, a także grzechotanie i szeleszczenie. Do tego jest miękki, a nawet jeśli trochę się mechaci, uważamy, że jest super.

Bardzo fajna zabawka. Jest spora, raczej dla średnich i dużych psów - jednak nasz terier tybetański sobie z nią radzi. Trochę ją obgryzł, ale nie za bardzo - zabawka jest dość wytrzymała. Pies chętnie zabiera ją na spacery. Odnośnie poprzednich komentarzy - akurat nasz pies nie wygryza futerka, raczej przegryza całość, albo odgryza wystające części - dla takich psów zabawka jest jak najbardziej godna polecenia.

Rozpakowane o 16:30, niestety ju? o 16:35 nadawa?o si? tylko do kosza. Od Kong zwykle oczekuje si? innej jako?ci.

Jeden dzień i rzecz była całkowicie zniszczona, a w środku jest jeszcze plastikowy pierścień, i to w zabawce dla psa! Takich rzeczy nie powinno się sprzedawać.

Bardzo kompaktowy i wytrzymały :)

Ładna zabawka, pierścień ma dwie różne piszczące części, przy poruszaniu grzechocze, a uszy skrzypią podczas gryzienia. Materiał mógłby być bardziej wytrzymały, sprawia wrażenie, że szybko się zużyje, ale poza tym mój pies jest zachwycony.