15 oceny dlaPet Head Furtastic

Jestem zachwycona tym sprejem zapach przyjemny i delikatny, nawet piesek go lubi. Po spreju łatwiej jest rozczesać sierść, staje się ona tez miękka i pachnącą. Polecam.

Wystarczy delikatnie spryskać i czesanie jest od razu przyjemniejsze. Wystarczy tylko troche spryskać i sierść od razu łatwiej sie rozczesuje. Sierść jest gładka i miękka. Może trochę zbyt intensywnie pachnie, ale należy po prostu oszczędnie używać :) Ale sierść super gładka. I pies przyjemnie pachnie arbuzem - przynajmniej przez chwile :)

Nasz pies ma długą sierść z gęstym podszerstkiem i bardzo niechętnie daje się czesać, ponieważ często go to ciągnie. Dzięki temu sprayowi sierść staje się pięknie jedwabista, gładka i miękka, przez co szczotkowanie nie jest już dla niego dramatem. Produkt na początku pachnie bardzo intensywnie (trochę sztucznym arbuzem), ale zapach ulatnia się w ciągu kilku godzin. Pozostaje miękka, gładka sierść, którą aż chce się głaskać!

Świetna mgiełka, psikam jako odżywka po kąpaniu w szamponie arbuzowym z tej samej serii. Potem przystępuje do suszenia. Dzięki niej zapach arbuza utrzymuje sie znacznie dłużej, sierść jest przyjemniejsza w dotyku, ma większy połysk i dłużej wygląda na rozczesaną. Używam również do odświeżenia sierści między kąpaniami.

Czy pachnie świetnie? Zdecydowanie tak... Czy pachnie długo? Zdecydowanie nie. Czy zauważyłam jakikolwiek efekt pielęgnacyjny? Też nie.

Pachnie wspaniale i sprawia, że sierść jest cudownie miękka! Moja samojedka ma teraz jeszcze piękniejszą sierść ;)

Nie mogę myć mojego kędzierzawego Wheaten Terriera szamponem każdego dnia, więc spray do rozplątywania sierści jest regularnie w użyciu. Pomaga on szybciej rozczesać kołtuny w sierści (zwłaszcza na łapach, pod pachami lub tam, gdzie leży uprząż). Nie wyobrażam sobie już bez niego życia, a moje psy z pewnością też nie.

Zapach jogurtu truskawkowego może podobać się nam, ludziom, ale dla naszych psów jest nieprzyjemny!

Naprawdę fantastyczne dla moich dwóch długowłosych suczek rasy Bearded Collie. Mogę z czystym sumieniem polecić!

Spray jest super, szczególnie ułatwia rozczesywanie sierści na tylnych łapach i ogonie. Jednak zapach jest dość specyficzny... Moja suczka nie narzeka, ale dla mojego nosa pachnie, jakby wpadła do Red Bulla :D Na szczęście po kilku godzinach zapach znika. Poza tym działanie jest w pełni wystarczające.

Mogę tylko polecić ten spray do rozczesywania.

Zapach to jedyne, co działa. Poza tym nie zauważyliśmy żadnego efektu rozplątującego ani wygładzającego u naszego Shih Tzu.

Łatwa aplikacja, a sierść znowu jest pięknie gładka. Jesteśmy zachwyceni!

Wiecznie sierść na tylnych łapach naszego berneńskiego psa pasterskiego była skołtuniona, a rozplątanie kołtunów było bardzo trudne. Dzięki Furball to w końcu się skończyło, a dla Lary procedura rozczesywania jest znacznie przyjemniejsza. Dziękujemy za wspaniały produkt.

Choć zastanawiałam się, dlaczego pies lub kot miałby pachnieć jak jogurt truskawkowy (zapach mojego psa jest zdecydowanie przyjemny)... mimo wszystko postanowiłam wypróbować ten produkt, ponieważ miałam nadzieję, że uda się rozplątać skołtunione miejsca, czyli tam, gdzie uprząż „obciera”. Lepiej by było, gdybym tego nie robiła!!!! Spray działa jak środek do czyszczenia rur: na początku wydaje się, że może pomóc, ale wszystko tylko się pogarsza!! Oczywiście nie spryskałam całego psa, ale mimo to: z jednego kołtuna (logicznie rzecz biorąc, są w nim łuski skóry, kurz itp.) podczas rozczesywania powstało mnóstwo małych, sklejonych, twardych grudek!! Musiałam je potem pojedynczo wycinać... i łatwo się domyślić, jak pies wyglądał po tym wszystkim... Musiałam obciąć mu wszystkie włosy na krótko!! PODSUMOWANIE: TRZYMAJCIE SIĘ Z DALEKA OD TEGO SPRAYU!