80 oceny dlaWild Freedom Instinctive, karma uzupełniająca 6 x 140 g

Karma wydaje się bardzo wysokiej jakości, a kot bardzo chętnie ją zjada. Trochę droga, ale na promocji warta swojej ceny. Poza ceną nie widzę żadnych zastrzeżeń.

Niestety kotu ewidentnie nie pasuje ta karma, kupiłam pakiet mieszany, karma pachniała i wyglądała obiecująco, jednak maksymalnie co zjadł, to pół puszki i to na głodzie, kolejnej porcji nie chciał ani tego samego dnia, ani kolejnego, a dwóch puszek w ogóle nie tknął. Niestety, nie znam powodów, Karma ma sporo sosiku i w konsystencji przypomina tuńczyka rozdrobnionego w sosie własnym.

Jestem zawiedziona. Kiedyś kupowałam te karme i moj kot ją uwielbiał, obecnie - jest to jakas breja w szarej wodzie, nawet zapach jest nieciekawy. Zamiast kurczakiem pachnie rybą. Moja kotka tylko powącha i odchodzi. A była to jej jedna z lubianych karm. Załuje zakupu. Tego błędu wiecej nie popelnie. Zadna promocja mnie nie skusi.

Karma wygląda bardzo fajnie , skład okej ale moja 3 letnia kotka nawet nie spróbowała żadnej puszki. Tylko powąchała i odchodziła. Dałam siostry kotu i też nie chciał.

Mój zjadł na początku tylko 1 puszkę z kurczaka, resztę mieszkałam z zawartością puszek Wild Freedom i jakoś zmęczył. Nie zamówię ponownie. a kupione były 4 pakiety.

Kupiłam pakiet mieszany, ponieważ inne karmy z tej firmy kot dość chętnie je (z wyjątkiem ryby). Mięso ma dziwną konsystencję: są to jakby ugotowane kawałki w sosie, ale nie filetówka. Kot nie chce tego jeść. Mała strata, bo to karma uzupełniająca i nie może być traktowana jako karma bytowa. Ale chciałam trochę urozmaicić mu dietę - niestety, nie jest to karma, którą każdy kot chętnie zje.

Mam wybrednego kota, wiekszosci karm nie je, ale ta zjada zawsze do konca

Moja kotka akceptuje jedynie wersję z kurczakiem. Jest to jedyna karma jaką zjada. Niestety jakość jest różna. Jedne puszki zjada w całości, a inne męczy. Szkoda,że producent nie trzyma jednego poziomu.

Parę miesięcy temu zamawiałam i to były upubione puchy mojego kota. Widac było duże kawałki mięsa. Obecnie stało się to jakąś mielonką pływająca w wodzie i kot też przestał ją jeść 👎

Mam dwa kotki, żaden z nich nie chciał ruszyć tej karmy. Sama, otwierając puszkę stwierdziłam że dziwnie wygląda i pachnie. Jakby ktoś mięso mielone ugotował w jakiejś dziwnej wodzie… Koty niechętnie obwąchały co nałożyłam im do miseczki i odeszły. Otworzyłam już 3 puszki i wszystkie 3 niestety wylądowały w koszu. Szkoda pieniędzy.

Wild Freedom Instinctive z tuńczykiem i dużą ilością bulionu uwielbia mój kot, ponieważ ma tylko 4 zęby. Minusy: to tylko karma uzupełniająca. Szkoda, że nie jest sprzedawana jako pełnoporcjowa karma. Mimo to daję 5 gwiazdek i kupuję ją ciągle na nowo.

TOP mokra karma, delikatny tuńczyk, małe kawałki dla mojego kocura, ponieważ ma już niewiele zębów. Przysmak dla mojego "ślepego kocura".

Magik uwielbia tą karmę, nigdy nie zostawia ani odrobinki. Fajna konsystencja i ładnie pachnie.

Nasze koty uwielbiają

Moje koty bardzo chętnie jedzą tę karmę. Ale ta karma nie zawiera TAURYNY, która jest niezbędna dla kotów. Dlatego należy podawać ją dodatkowo do zwykłej karmy lub jako przysmak. Zwykła mokra karma od Wild Freedom zawiera np. taurynę.

Ten produkt to jakieś nieporozumienie, produkt wygląda jak mielone mięso zalane wodą i ugotowane w puszce i gotowe. Już po otwarciu spodziewałem się że moja kotka tego nie ruszy i miałem rację, nie pomogło nawet mieszanie z ulubioną pastą smakową, kotka w 2 dni nawet nie spróbowała.

Ostatnio zwróciłam 4 opakowania.Jakość zostawia wiele do życzenia,Koty nie chca tego jeść, chociaż Był to ulubiony przysmak mojej kotki. Boję się zamówić ponownie.

Karmę kupowałam od dawna ,kotka jadła ją z wielkim apetytem. Ostatnio zwróciłam 4 opakowania. Zmienił się jej wygląd i smak.Nawet koty na dziąłce nie chciały ją jeść.Nie wiem czy to tylko jedna partia, boję się zamawiać ponownie, a szkoda ,ponieważ kotka ją uwielbiała.

kotka zajadała ją z wielkim apetytem-teraz nawet na nią nie spojrzy/jakosc zostawia wiele do życzenia/, nawet bezdomne koty nie chcą jej jeść

Niestety, to jakieś nieporozumienie. Żaden z moich pięciu kotów, w tym żyjący na dworze nie chce na to patrzeć. Do tego wprowadzanie w błąd - w tytule i na obrazku jest ryba, a w składzie ryba + kurczak. Jest trochę dobrych produktów tej firmy, ale na pewno nie ten...