Fenomen!
Moja kota - niejadek, któremu trzeba był wszystko wpychać na siłę - oszalała na punkcie śledziowego Purizonu! Do tej pory żywiliśmy ją i Royalem i Orijenem i Acaną, niestety jadła bo musiała i grymasiła niemiłosiernie. Aż nadeszła era Purizonu... Kot po prostu oszalał, wcina tak, że aż jej chyba zacznę dawkować! Kurczakową wersję też lubi, ale to tak w ramach urozmaicenia. Śledzia wielbi ponad wszystko. To naprawdę dobra bezzbożówka, szczególnie dla wrażliwych niejadków. Szczególnie godny zaznazenia jest też niespotykanie wysoki poziom Tauryny w tej karmie. POLECAM!!!