Zniszczony w pierwszych minutach zabawy
Gryzak zapowiadał się solidnie, niestety nasz owczarek bardzo szybko (dosłownie w pierwszych minutach zabawy) odgryzł wystający gumowy bolec obok piszczałki. Efekt jest taki, że piszczałka nie wydaje już dźwięku. Pies co prawda nadal z upodobaniem gryzie Squeezza, ale kiedy zabawka jest już nadgryziona, nie zajmie mu już długo rozwalenie jej całkowicie. Po zabawce za tę cenę zdecydowanie spodziewałabym się znacznie większej trwałości.