u nas się sprawdziła :)
Moja rottweilerka nic tej piłce nie zrobiła poza odbiciem zębów w gumie, a mamy już jakiś czas i nadal piszczy i jest cała. Ale inną sztukę jej kolega golden przegryzł bardzo szybko, więc pewnie trwałość tych piłek zależy od psa :D