Dziadostwo
Przykro mi, ale nie jestem w stanie wystawić wyższej oceny, bo ta smycz na to po prostu nie zasługuje. Po pierwsze: taśma jest tak marnej jakości, że 3-miesięczny szczeniaczek potrzebował kilkudziesięciu sekund, żeby ją przegryźć. Pomyślicie sobie, że zgłupiałem, ale to prawda. Po drugie: sprężyna zwijająca taśmę po ok. tygodniu traci swoją siłę do tego stopnia, że przy wietrze(!) nie jest w stanie sobie z tym poradzić. Po trzecie: obudowa smyczy to już nie to samo, co dawne modele Vario.