piesek jak narazie zadowolony
Po długiej przerwie w Boschu, wracamy do korzeni. Przechodziliśmy przez Juniora, potem Maxi. W pewnym momencie chyba się znudziła i zaczęłam kombinować. Po kilku nieudanych eksperymentach przepraszam się z Boschem. Pies już nie marudzi przy misce, przemiana materii bardzo dobra, bez rewolucji, bez bąków :) Co do stanu sierści to jeszcze nie mogę się wypowiedzieć, bo karma dopiero od tygodnia :) Jak dla mnie skład jest fajny, cena OK i piesek zadowolony, a to najważniejsze