Nosi się jak diabli
Żwirek nosi się jak diabli, mimo, że Edi ma dywanik przed kuwetą - jak dla mnie nie do przyjęcia. Przykleja się wszędzie i do wszystkiego, nie da się go odlepić i mam wrażenie, że słabo wchłania, bo mój Edward wychodził z mokrymi portkami - przy benitowym nie zdarza mu się to. Wróciliśmy do starego produktu... Może spróbujemy z innym rodzajem tego żwirku.