żwirkowy mega wymiatacz :)
Co może być ciekawego i innowacyjnego w łopatce do żwirku? Po co za nią więcej płacić? Przecież łopatka do łopatka. Też tak myślałam i na pewno nie kupiłabym jej no bo czym miał by się niby różnić od tych, które już miałam? Traf chciał, że mi się stara łopatka złamała, więc kupiłam tą. Nie zdawałam sobie sprawy jak jest ona wielka, dopóki nie przyszła paczka. To nie jest łopatka do żwirku. To prawdziwa łopata :) Najlepsza jaką miałam. Idealna do żwirku bentonitowego, nabierasz i samo się przesypuje. Przy drewnianym (EKO PLUS, NATURE GOLD) też się spisuje ale tu już trzeba potrząsać łopatką. Jest to sprzęt usprawniający sprzątanie kuwety, co dla mnie jest niezwykle ważne, bo mam dwa koty, a przez to dwie duże kuwety do sprzątnięcia. Sprzątanie idzie duuuużo sprawniej niż wcześniej. Łopacisko jest wytrzymałe, dobrze leży w dłoni, rączka jest tak wyprofilowana, że można też postawić łopatkę. Polecam każdemu. Jeśli będę potrzebować nową łopatkę, to z całą pewnością zdecyduję się ponownie na tą :)