Moje 4 koty to kochają!

Jestem bardzo zadowolona z karmy Miamor. Moje koty jedzą ją przez całe lato i cały czas ze smakiem, tuńczyk bardzo im smakuje. Najlepiej jeśli jest schłodzony, wtedy świetnie się sprawdza jak na dworze jest gorąco. Karmie nie mam nic do zarzucenia. Tuńczyk w galaretce wygląda podobnie do tego, jaki kupuję czasem dla siebie.

Kiedy ponad pół roku temu zacząłem kupować puszki dla moich kotów byłam zachwycona, bo ryba jest bardzo apetyczna dla kotów, galaretka tak samo - było jej całkiem sporo. Krewetek dodawali do karmy tak z 4-6, a teraz znacznie mniej. Podobnie wygląda wariant z kalmarami - też jest ich mniej niż było kiedyś. A z kolei ryżu jest więcej. Ta karma to już nie to samo co kiedyś.

Mój kot jest "francuskim pieskiem", dlatego i zawsze starałem się znaleźć karmę, która naprawdę mu będzie mskować lubił. Dzięki Miamor Feine Filets (Tuńczyk i ryż w galarecie) nie mam już żadnych problemów!

Mój ragdoll uwielbia Feine Filets, ale niestety nie jest to karma na tyle zbilansowana, żeby sotosować ją jako podstawową. Jest jednak uwielbianym i bezpiecznym dla zdrowia kota smakołykiem.

Karma Miamor o smaku tuńczyka z warzywami w galarecie, od pierwszego karmienia zajmuje jedno z pionierskich miejsc w jadłospisie moich futer. Pachnie jak sałatka jarzynowa, i zapewne podobnie dobrze smakuje, bo nigdy nie zauważyłam, aby cokolwiek ostało się w miskach, nawet wtedy gdy któryś z kociaków choruje, i apetyt mu nie dopisuje. ;) W kuwecie żadnych sensacji po Miamor nie odnotowałam, i tu warto dodać, że moje koty mają wrażliwe nie tylko podniebienia, ale również żołądki, i ciężko jest trafić z karmą, po której nie byłoby wpadki. Cena artykułu przystępna. Jednym słowem: POLECAM!