Świetna łamigłówka w wersji "podajnika" do karmy
Testowałam tę piłeczkę prawie 2 miesiące odkąd mamy w domu szczeniaczka (8 -tyg labradora). Maluch szybko połapał się co należy zrobić, aby zawartość jak najszybciej trafiła do jego pychola :) Kong wypełniony po brzegi jest opróżniany w ciągu max 5-7 minut, ale okazał się świetnym sposobem na spowolnienie tempa jedzenia karmy. Zasada: w zęby-rzut o glebę-wyjadanie, albo szturchnięcie noskiem i zatrzymanie znienacka łapką. Mój piesek interesuje się tą zabawką TYLKO wtedy, gdy coś w środku grzechocze. Wsuwając ostatni "smaczek" odchodzi od niej i nawet się na nią nie patrzy. Mimo wszystko polecam, zwłaszcza gdy komuś trafi się prawdziwy inteligent. Standardowy kong jest dla mojego psa zbyt łatwy (bez względu na stopień trudności) - ta piłeczka fajnie rozwija psiaka.